Górnik wydarł zwycięstwo w ostatnich sekundach!
Walka do końca się opłaciła. Wydawało się, że dla Legii pojawiło się światełko w tunelu, jednak w ostatniej akcji meczu Kubica trafił do siatki i zapewnił Górnikowi zwycięstwo!
Gracze Górnika na początku spotkania grali wysokim pressingiem. Przez to Legia miała duża problemy z utrzymaniem się przy piłce, gospodarze bardzo mocno nacierali na piłkarzy z Warszawy, raz po raz starając się zaatakować bramkę strzeżoną przez Misztę. W 22. minucie bramkarz mistrzów Polski popełnił duży błąd, przez co Gryszkiewicz znalazł się przed pustą bramką. Jego strzał wybił jednak z linii bramkowej Wieteska. 120 sekund później Podolski potężnie uderzył, piłka odbiła się od poprzeczki.
W 37. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. górnicy wyprowadzili błyskawiczną kontrę, Jimenez podał do Janzy, a Słoweniec skierował futbolówkę do siatki. Chwilę później historyczną, pierwszą bramkę w Ekstraklasie zdobył Lukas Podolski. Zrobił to, dobijając piłkę po uderzeniu Jimeneza i było już 2-0. Taki rezultat utrzymał się do przerwy.
Warszawianie wyszli mocno zmotywowani na drugą część. I to przyniosło szybki efekt. Już w 52. minucie Josue wrzucił piłkę na głowę Wieteski a ten pokonał bramkarza Górnika. 60 sekund później był już remis. fatalnie zachował się Grzegorz Sandomierski, który nie był w stanie utrzymać piłki w rękach po strzale Muciego i ta wpadła do siatki.
Gracze Górnika obudzili się dopiero na półgodziny przed końcem spotkania. Zabrzanie do końca meczu walczyli o to, żeby powrócić na prowadzenie. Swoje szanse mieli m.in. Janza, Podolski i Jimenez, ale nie byli w stanie skierować piłki do siatki. Wydawało się, że ich starania przyniosły skutek w 90. minucie, kiedy futbolówka trafiła do bramki po uderzeniu Kubicy. Okazało się jednak, że dośrodkowujący Jimenez był na spalonym, przez co sędzia nie mógł uznać trafienia. W 6. minucie doliczonego czasu gry nie było już wątpliwości. Janza wrzucił piłkę do Kubicy a ten głową pokonał Misztę i to Górnik wygrywa z Legią 3-2!
