Wicemistrz lepszy od mistrza
Kapitalne widowisko w Warszawie! Mistrzowie Polski nie dali rady Rakowowi Częstochowa, po emocjonującym meczu zdobywcy Pucharu Polski wygrali 3-2.
Pierwszy kwadrans meczu należał do gospodarzy. Legioniści byli bardziej aktywni od gości i co kilka minut zagrażali bramce Rakowa. Najbliżej szczęścia był Andre Martins, jednak jego strzał wylądował na poprzeczce. Wraz z upływem czasu, coraz więcej do powiedzenia mieli goście. Ich próby przyniosły efekt w 28. minucie. Najpierw w polu karnym upadł Musiolik, którego sfaulował Miszta. Sędzie podyktował jedenastkę, a do piłki podszedł Ivi Lopez i pokonał bramkarza Legii. Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać. W polu karnym gości kapitalnie zachował się Emreli, który świetnym uderzeniem pokonał bramkarza Rakowa. Do przerwy nikomu nie udało się strzelić bramki i pierwsza połowa zakończyła się remisem 1-1.
Początek drugich 45 minut wstrząsnął Łazienkowską. W 53. minucie Gutkovskis przedłużył dośrodkowanie z rzutu rożnego do Tudora, a Chorwat skierował piłkę do siatki. Nie minęło 180 sekund, a Raków prowadził już 3-1. Ivi Lopez strzałem z rzutu rożnego pokonał Misztę. Legia ruszyła do ataku, co zaowocowało kolejnymi sytuacjami do strzelenia bramki. W 71. minucie Josue podał do Charatina, a Ukrainiec pokonał bramkarza Rakowa. Legia nie ustawała w staraniach do zdobycia wyrównującego gola. Niestety dla warszawian, podopieczni Czesława Michniewicza marnowali kolejne okazje. W kluczowych momentach zawodzili m.in. Pekhart, Emreli oraz Rafa Lopes. Po bardzo emocjonującym meczu Raków pokonał Legię 3-2.
ŁB
