Fatalne losowanie Legii i eliminacjach Ligi Mistrzów

Legia Warszawa w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów zagra z najtrudniejszym z możliwych rywali FK Bodo/Glimt. Zespół z Norwegii jest mistrzem kraju oraz aktualnym liderem tamtejszej Eliteserien.

Przed losowaniem pierwszej rundy eliminacji Ligi Mistrzów Legia Warszawa była zespołem rozstawionym, co pozwalało sądzić, że zagra z potencjalnie słabszym zespołem. Ewentualnymi rywalami piłkarzy ze stolicy były Riga FC, Fola Esch, Shamrock Rovers i Bodo/Glimt. Ostatecznie los padł na mistrza Norwegii oraz lidera obecnych rozgrywek w tamtym kraju. Można powiedzieć, że jest to najtrudniejszy spośród możliwych trafów.

Legię czeka wycieczka na daleką północ, ponieważ jej rywal swoje mecze rozgrywa za kołem podbiegunowym. Może to być jednak najmniejszy problem stołecznej drużyny. Ekipa Bodo/Glimt raptem trzy sezony temu wróciła do najwyższej klasy rozgrywkowej, ale już zdążyła zaznaczyć swoja obecność w Europie. W zeszłym sezonie zespół z Norwegii dotarł do trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy, gdzie był bliski wyeliminowania AC Milan.

Dla Legii mecz ten może być trudnym wyzwaniem z dwóch powodów. Pierwszym jest system, według jakiego odbywają się rozgrywki w Norwegii, czyli wiosna-jesień. Oznacza to mniej więcej tyle, że w momencie, kiedy Warszawiacy będą dopiero budowali formę na nowy sezon, ich przeciwnicy właśnie zakończą wiosenną część rozgrywek i będą w pełnym gazie. Drugim powodem może być sztuczna nawierzchnia, na jakiej swoje mecze rozgrywa zespół z Bodo. Dla nieprzyzwyczajonej do takiego podłoża Legii może to być spory problem. Niemniej, jeżeli mistrz Polski chce zagrać w nowym sezonie w europejskich pucharach, musi umieć radzić sobie z takimi przeciwnościami. Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane w Norwegii 6 lub 7 lipca, a rewanż tydzień później w Warszawie.

Fot.:Piotr Molecki/East News