5. kolejka Ekstraklasy. Zapowiedź: Wisła Kraków - ŁKS Łódź
Ciekawy pojedynek w dolnej połówce tabeli! Beniaminek z Łodzi jedzie do Krakowa zawalczyć z Wisłą.
Cztery punkty po czterech kolejkach. Oto dotychczasowy dorobek Wisły Kraków oraz ŁKS-u Łódź, które w piątek rozpoczną rywalizację w 5. kolejce PKO Ekstraklasy. Oba zespoły mają nawet taki sam bilans bramkowy. Jedną pozycję wyżej zajmuje jednak ŁKS, który potrafił strzelić więcej goli. Większe rozczarowanie takimi wynikami na początku sezonu panuje na pewno w Wiśle, która liczy na więcej, ale póki co musi borykać się z kontuzjami kilku kluczowych dla jej gry zawodników. Biorąc pod uwagę te problemy kadrowe, "Biała Gwiazda" może być jednak mimo wszystko umiarkowanie zadowolona. Zadowoleni, choć też na pewno nie w pełni, są również piłkarze ŁKS-u, którzy zaprezentowali się w pierwszych meczach sezonu naprawdę dobrze, ale punktów mogli zdobyć więcej. Powrót Łodzian do Ekstraklasy i tak należy uznać za całkiem udany. Bardzo ciekawe, który zespół odskoczy w piątek rywalowi w ligowej tabeli.
Spotkanie Wisły z ŁKS-em jest bardzo interesujące również z innego powodu. W tym meczu na ławkach trenerskich zasiądą trenerzy Maciej Stolarczyk oraz Kazimierz Moskal. Ich piłkarskie losy splatały się już nie raz, a w piątek stanie się to po raz kolejny. W przeszłości spotkali się m.in. jako piłkarze w Wiśle Kraków, a później w Pogoni Szczecin, kiedy Stolarczyk był dyrektorem sportowym, a Moskal trenerem. Teraz obaj zawalczą ze sobą jako trenerzy. Znani są z tego, że lubią ofensywny i efektowny futbol i takiej też gry należy spodziewać się w piątkowym starciu. - Na Wisłę zawsze wracam z sentymentem, ale na boisku nie będzie żadnych sentymentów - zapewnia przed meczem szkoleniowiec ŁKS-u. - My chcemy przede wszystkim wreszcie zagrać skutecznie i strzelać bramki, a skoro łodzianie grają ofensywnie, to liczę na dobre widowisko dla kibiców. - mówi z kolei sternik "Białej Gwiazdy". Te wypowiedzi nie pozostawiają wątpliwości, że czeka nas prawdopodobnie bardzo emocjonujący pojedynek, pełen wielu ofensywnych akcji i strzałów na bramkę. Oby rzeczywiście tak było!
Na podobne emocje liczymy również na trybunach. Kibice obu zespołów są bardzo oddani dopingowaniu ich, co pokazali już w poprzednim, a także i w tym sezonie. Brak lepszych wyników nie zniechęcił jeszcze fanów gospodarzy do kibicowania, a więc na pewno licznie zgromadzą się na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana. Sympatycy gości również mają ogromny zapał do kibicowania. W Krakowie na pewno nie będzie nudno!
Wisła Kraków - ŁKS Łódź, 16 sierpnia (piątek) godz. 20:30 Stadion Miejski im. Henryka Reymana w Krakowie, transmisja TV: Canal+ Sport i Canal+ 4K
