Okropny początek roku dla kibiców Wisły Kraków
Seria złych wieści.
Nikt w polskim środowisku kibicowskim nie jest aktualnie poddany większej huśtawce nastrojów niż krakowscy Wiślacy. O ich trudnej sytuacji informujemy już bardzo długo, a końca zamieszania wcale nie widać. Dopiero co kibicom towarzyszyła radość z podpisanej umowy z inwestorami, która potem przerodziła się w niepewność, aby teraz doprowadzić do bardzo złych wieści. Krótka mówiąc, rok 2019 nie jest dla Wiślaków łaskawy. Przynajmniej z początku.
O jakie złe wieści chodzi? Otóż dziś rano Komisja Licencyjna PZPN wszczęła swoje wewnętrzne postępowanie w celu zbadania wszelkich nieprawidłowości. Doprowadziło ono do zawieszenia licencji Wisły Kraków z powodu naruszenia licznych, w tym wielu podstawowych, postanowień Podręcznika Licencyjnego na bieżący sezon. Oznacza to tyle, że jeśli nic się nie zmieni w najbliższym czasie, to klub nie wystąpi w wiosennej rundzie Ekstraklasy. To byłby dla kibiców prawdziwy cios. Wcześniej Towarzystwo Sportowe "Wisła" uznało za nieważną umowę, którą podpisali jego przedstawiciele z Vanną Ly oraz Matsem Hartlingiem. Ci twierdzą jednak, że to wbrew prawu łamie wszelkie klauzule zawarte we wspomnianej umowie. Zapowiada się zatem możliwy spór o Wisłę. Na domiar złego całą sprawą z przejęciem klubu ma zająć się prokuratura.
Prawdziwym i wiernym kibicom Wisły Kraków pozostaje tylko współczuć.
Fot. skwk.pl
