Absurdalne traktowanie legnickich kibiców przez Policję
Miedziowi ujawniają ciekawe fakty.
Kibice Miedzi Legnica napisali na swoim facebook'owym profilu relację z ostatnich wydarzeń pomiędzy nimi, a miejscową Policją. Czytając ich doniesienia, można mieć poważne obawy, że jesteśmy świadkami celowych działań służb mundurowych przeciwko środowisku kibicowskiemu. O co dokładnie chodzi?
- Świętej pamięci Igor Stachowiak. Pamiętacie chłopaka zamordowanego na komendzie we Wrocławiu? - pytają sympatycy Miedzi na początku wpisu. Według informacji przedstawionych przez kibiców, na komendę w Legnicy trafił jeden z policjantów, który w czasie morderstwa pracował we wspomnianej, wrocławskiej komendzie. Od czasu rozpoczęcia przez niego pracy, kibice są bardzo surowo karani. Nie są to jednak kary za poważne wykroczenia, ale za sytuacje, które mogą zdarzyć się każdemu podczas oglądania emocjonującego spotkania swojej ukochanej drużyny lub jej aktywnego wspierania. - Po strzelonej bramce z radości wskoczyłeś na barierkę? Grzywna 2000zł. Trzymałeś sektorówkę? Poplecznictwo! Pomoc w przestępstwie! 500zł i 30 godzin odróbek w zieleni miejskiej MIESIĘCZNIE. - podają przykłady fani legnickiego klubu.
Wpis kibiców jest bardzo długi, a to jest jedynie bardzo duży skrót tego, co ujawnili. Czy mamy do czynienia ze złośliwym działaniem policji przeciwko ruchowi kibicowskiemu w Legnicy? Relacja kibiców może niestety sugerować, że tak.
Fot. miedzlegnica.eu
