Lech gra dalej w Pucharze Polski
Wyrównany pojedynek w ostatnim meczu 1/8 finału tegorocznego Pucharu Polski. Arka wysoko postawiła poprzeczkę Lechowi, lecz gracze z Poznania odnieśli zwycięstwo. Jedna bramka wystarczyła do tego, żeby grać dalej.
Starcie w Gdyni zapowiadało się bardzo ciekawie. Arka dość niespodziewanie jest najlepszą drużyną na zapleczu Ekstraklasy. Za to Kolejorz ma ambicję na wywalczenie podwójnej korony, lecz jak na razie rozczarowuje swoich fanów. To sprawiło, że gracze z Poznania wcale nie byli murowanym faworytem do awansu. Okoliczności sprawiły, że szkoleniowiec Kolejorza zrezygnował z rotacji i do walki rzucił wszystko, co miał najlepsze.
W pierwszej połowie nie było widać, że grają ze sobą drużyny z różnych poziomów rozgrywkowych. Nie upłynął jeszcze kwadrans gry, a gospodarze powinni prowadzić. Błąd popełnił Milić, piłka trafiła do Czubaka, lecz ten nie zdołał pokonać Filipa Bednarka. Lech mocniej przycisnął w 30. minucie. Najpierw strzelać próbował Marchwiński, lecz jego uderzenie zostało zablokowane. Chwilę później strzelał Velde, świetnie w tej sytuacji spisał się Lenarcik.
W końcówce pierwszej części gracze Kolejorza mocniej przycisnęli i to zaowocowało bramką. Hotić dograł do Marchwińskiego, a ten z kilku metrów trafił do siatki. Dzięki temu Lech schodził na przerwę przy prowadzeniu 1:0.
Od początku drugiej części meczu gospodarze starali się zaatakować. Jednak gracze z Poznania radzili sobie z ofensywą pierwszoligowca. Pewnym punktem defensywy gości był Bednarek, który nie popełniał błędów. W 77. minucie wydawało się, że jest już po meczu, gdy do siatki trafił Milić. Jednak po drodze jeden z graczy Lecha dotknął piłkę ręką i sędzia po analizie powtórki odwołał trafienie.
W samej końcówce gospodarze rzucili się do ataku. Znowu jednak natrafili na będącego w dobrej dyspozycji Bednarka. Lech mądrze się bronił, dzięki czemu dowiózł jednobramkowe prowadzenie do końca. Kolejorz dołączył do pozostałych siedmiu ćwierćfinalistów. Jutro losowanie 1/4 finału Pucharu Polski.
