Raków rusza po następcę Iviego Lopeza
Sielankowa atmosfera wokół Rakowa Częstochowa została przerwana przedwczoraj. Raków stracił na dłuższy czas Iviego Lopeza, co może okazać się bardzo bolesne w kontekście walki o miejsce w europejskich pucharach. Władze klubu rozpoczynają poszukiwania gracza, który zastąpi Hiszpana.
Raków Częstochowa przeprowadził jak do tej pory aż 7 transferów. Błyskawiczne działanie na rynku transferowym miało ułatwić przygotowania do kolejnego sezonu. Działania pionu sportowego klubu jednak nie mogą zostać zakończone. Wszystko przez kontuzję Iviego Lopeza.
Długa pauza hiszpańskiego lidera drużyny wymusza kolejne ruchy transferowe. Raków ma co prawda w kadrze takich graczy jak np. Władysław Koczergin, Bartosz Nowak, Mateusz Wdowiak czy też Marcin Cebula, jednak trudno oczekiwać, żeby Ci piłkarze wspięli się na poziom, który oferował Hiszpan.
Dlatego też przed częstochowianami dużo pracy. Sytuacja jest o tyle trudna, że Raków już za 2 tygodnie rozpoczyna walkę w eliminacjach Ligi Mistrzów. Według informacji Tomasza Włodarczyka z portalu „meczyki.pl”, mistrzowie Polski sondują możliwość sprowadzenia Luisa Fernandeza. Hiszpan nie zostanie na dłużej w Wiśle Kraków i jest do wzięcia bez kwoty odstępnego. Piłkarz ma jednak wysokie wymagania finansowe i nie wiadomo, czy władzom Rakowa uda się dojść z nim do porozumienia.
Raków musi szybko działać na rynku transferowym. Kandydatem do zastąpienia Lopeza mógłby być Joao Amaral. Portugalczyk jest na wylocie z Lecha, jednak władze Kolejorza raczej nie będą skłonne wypuszczać zawodnika do ligowego rywala.
