Fatalna diagnoza dla Iviego Lopeza

Raków Częstochowa nie sprzedał żadnego ważnego piłkarza, a już można stwierdzić, że w walce o Ligę Mistrzów będzie słabszy niż w sezonie 2022/2023. To efekt kontuzji, której wczoraj doznał Ivi Lopez. Dzisiaj klub przekazał diagnozę, brzmi ona jak wyrok dla klubu i piłkarza.

Działacze Rakowa robili wszystko, żeby zapewnić Dawidowi Szwardze komfort pracy. Do klubu trafiło już 7 nowych graczy, dzięki czemu szkoleniowiec może w spokoju przygotowywać zespół do najbliższego sezonu. Jednak ten spokój został zakłócony wczoraj. Raków przebywa na zgrupowaniu w Arłamowie, jednym z elementów przygotowań był sparing z Puszczą Niepołomice. Gra kontrolna okazała się bardzo pechowa, ponieważ już po 20 minutach gry boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Ivi Lopez.

Już sama reakcja Hiszpana na boisku wskazywała, że doszło do poważnego urazu. Klub na początku nie chciał przekazywać wieści z gabinetów lekarskich. Jednak dzisiaj mistrzowie Polski wystosowali oświadczenie dotyczące stanu zdrowia Hiszpana. Ivi Lopez doznał zerwania więzadeł krzyżowych przednich w kolanie. Piłkarz przejdzie w najbliższych dniach zabieg, a po nim rozpocznie rehabilitację. Zawodnik może pauzować nawet 8-10 miesięcy.

Strata Hiszpana może być bardzo bolesna dla częstochowian. Ivi Lopez był jednym z liderów zespołu w poprzednich rozgrywkach. Piłkarz bardzo dobrze spisywał się też w eliminacjach do Ligi Konferencji w poprzednim sezonie. Teraz przed Dawidem Szwargą trudne zadanie, żeby znaleźć następcę Lopeza. Być może w obliczu długiej przerwy piłkarza, władze klubu zdecydują się sprowadzić nowego zawodnika w jego miejsce.