Ishak wprowadził Lecha do kolejnej rundy Ligi Konferencji!
Lech to zrobił! Poznanianie długo męczyli się z Bodo/Glimt, ale ostatecznie jedna bramka wystarczyła do awansu. Kolejorz zagra w 1/8 finału Ligi Konferencji.
Lech dzisiaj stał przed szansą, żeby dokonać historycznej rzeczy i jako pierwszy polski zespół po ponad 30 latach grać dalej w europejskich pucharach na wiosnę. W sukces mocno wierzyli kibice, na stadionie zjawiło się ich około 35 tys.
W pierwszej części meczu oglądali ciekawe widowisko. W przeciwieństwie do pierwszego spotkania, mistrzowie Polski grali o wiele odważniej. Wyżej atakowali rywali, co przełożyło się na sytuacje strzeleckie. Blisko strzelenia bramki był Michał Skóraś, lecz jego strzał przyblokowali obrońcy gości. Lech prowadził grę, lecz piłkarze z Norwegii groźnie kontrowali. Na szczęście dla gospodarzy w obronie dobrze spisywali się Salamon, Milić i Bednarek. W pierwszych 45 minutach nikt nie był w stanie skierować piłki do siatki.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia gości. W 48. minucie na bramkę uderzał Sorensen a piłkę zmierzającą do bramki wybił Dagerstahl, który w przerwie zastąpił Salamona. Kilka chwil później fantastyczną okazję miał Vetlesen, lecz z kilku metrów uderzył wysoko nad poprzeczką. Swoją okazję miał też Pelegrino, ale jego strzał minimalnie minął słupek.
Lech odpowiedział na ten sytuacje w najlepszy, możliwy sposób. W 63. minucie Pereira dośrodkował do Ishaka a szwedzki kapitan Lecha trafił do siatki. W tym momencie Lech był o krok od awansu do 1/8 finału rozgrywek. Po strzeleniu bramki gospodarze skupili się na obronie. Gracze Bodo/Glimt starali się sforsować defensywę Kolejorza, lecz mistrzowie Polski skutecznie zamykali drogę do swojej bramki.
W 73. minucie kibice Lecha wstrzymali oddech, bo kontuzji doznał Ishak. Szwed po otrzymaniu pomocy medycznej wrócił na plac gry, lecz po chwili został zmieniony przez Marchwińskiego. Lechici musieli więc radzić sobie do ostatnich minut bez swojego kapitana. I to zadanie wykonali znakomicie. Lech wygrał z Bodo/Glimt 1:0 i awansował do kolejnej fazy Ligi Konferencji UEFA. W piątek losowanie, w którym mistrzowie Polski poznają kolejnego rywala.
