Ciąg dalszy problemów Ruchu Chorzów ze stadionem
Runda wiosenna już za pasem a Ruch Chorzów nadal nie wie, gdzie będzie rozgrywał swoje domowe mecze. Stadion przy Cichej został zamknięty, nie ruszyły jeszcze prace, które miałyby skutkować ponowny otwarciem obiektu. Możliwe, że Niebiescy na wiosnę będą grać na innym boisku.
Stadion przy ulicy Cichej już od lat wymaga remontu lub zastąpienia go przez nowy obiekt. To częsty powód do nieporozumień na linii władze miasta – kibice. W tym roku w budżecie Chorzowa znalazły się nawet pieniądze na renowację obiektu. Nikt się jednak nie spodziewał, że trzeba będzie po nie sięgnąć już w styczniu.
A to za sprawą fatalnego stanu jednego z masztów oświetleniowych. Istnieje duże zagrożenie, że może się przewrócić, więc Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Chorzowie podjął decyzję o zamknięciu obiektu. Wieża oświetleniowa musi zostać rozebrana, ponieważ grozi zawaleniem. Urząd Miasta szuka teraz firmy, która podejmie się zadania. Gdy masz zostanie rozebrany to w jego miejscu ma powstać specjalna konstrukcja, która zabezpieczy to miejsce.
Na razie jednak prace rozbiórkowe nie ruszyły. Ruch Chorzów ma więc coraz mniej czasu. Rozgrywki 1. Ligi dla Niebieskich ruszają 11 lutego i wtedy chorzowianie mają zagrać za własnym obiekcie z Chrobrym Głogów. Bardzo możliwe, że ten mecz nie odbędzie się na stadionie przy Cichej, tylko na boisku w Gliwicach. Dopóki domowy stadion Ruchu nie zostanie dopuszczony do użytku to właśnie na obiekcie Piasta swoje mecze mają rozgrywać Niebiescy.
