Piękny, poznański wieczór
Zanim Lechici rozpoczęli walkę z Villarrealem to otrzymali od swoich kibiców bilet w jedną stronę. Skorzystali z niego, Kolejorz rozbił Hiszpanów wiosną nadal będzie grał w europejskich pucharach!
Poznańska lokomotywa jedzie na oparach, co widać po ostatnich wynikach mistrzów Polski. Lech nie wygrał 4 meczów z rzędu w Ekstraklasie. Dodatkowo, przez stratę punktów w Austrii, skazał się na konieczność walki o awans do kolejnej rundy Ligi Konferencji w spotkaniu z Villarreal. Dla Hiszpanów starcie w Poznaniu nie miało aż takiego znaczenia. Już wcześniej zapewnili sobie zwycięstwo w grupie, teraz dla nich priorytetem jest skuteczna gra w La Liga. To było zresztą widać po składzie, jaki wystawił Quique Setién. Znalazło się w nim miejsce dla wielu rezerwowych.
Pomimo tego, że Villarreal nie grał w swoim najmocniejszym zestawieniu, to i tak jakość piłkarska stała po stronie graczy gości. Lech skupił się na grze obronnej i oddał piłkę przyjezdnym. Ci już po upływie kwadransa mogli być na prowadzeniu, lecz dobrą okazję zmarnował Morales.
W pierwszej fazie spotkanie było dość dynamiczne. Gospodarze pomimo tego, że bardziej skupiali się na defensywie to nie odpuszczali gry w ataku. Dzięki temu w 27. minucie wyszli na prowadzenie. Velde odebrał piłkę, przekazał ją do Ishaka, który dośrodkował na głowę Marchwińskiego. Młodzieżowiec Lecha dobrze uderzył, lecz piłkę wybił obrońca gości. Na szczęście dla gospodarzy dopadł do niej Velde i trafił do siatki. Do przerwy Lech utrzymał korzystny dla siebie wynik.
Druga część meczu już od samego początku ułożyła się po myśli gospodarzy. Już w 51. minucie Velde wyłożył piłkę Skórasiowi a reprezentant Polski strzałem pod poprzeczkę pokonał bramkarza. Od tego momentu goście starali się mocniej przycisnąć, jednak nic nie układało się po ich myśli. Lech grał odpowiedzialnie w obronie, nie panikował, dzięki czemu ani przez moment jego prowadzenie nie było zagrożone.
Kolejorz kropkę nad i postawił w 77. minucie. Wtedy to Ishak wyłożył piłkę Skórasiowi a skrzydłowy ponownie trafił do siatki. Wtedy było już jasne, że Lechici na wiosnę zagrają w 1/16 finału Ligi Konferencji. Gospodarze pokonali Villarreal 3:0 i czeka ich dalsza walka w Europie!
