Lech wypuścił szansę na awans
Nie jest źle, chociaż mogło być pięknie. Lech przez kilkanaście minut był w 1/16 Ligi Konferencji, lecz w głupi sposób wypuścił zwycięstwo. Nic jednak straconego, mistrzowie Polski nadal mogą awansować, muszą tylko wywalczyć korzystny wynik za tydzień w meczu z Villarreal.
Dla Lecha mecz w Austrii był bardzo ważny w kontekście awansu do fazy pucharowej Ligi Konferencji. Poznanianie mieli szansę już dzisiaj zapewnić sobie promocję do kolejnej fazy, potrzebował wygranej w Wiedniu i straty punktów przez Hapoel Beer Szewa w Hiszpanii. John van den Brom na ten mecz przygotował taktykę z trzema środkowymi pomocnikami i Filipem Szymczakiem na skrzydle.
Pierwsza połowa była bardzo marnym widowiskiem. Więcej sytuacji miała Austria, lecz nie były to klarowne okazje do zdobycia bramki. W sumie najbliżej szczęścia był w 22. minucie Teigl, kiedy piłka po jego przypadkowym strzale trafiła w poprzeczkę. W końcowej fazie pierwszej części lechici trochę się obudzili. Najlepszą sytuację zmarnował Szymczak, który mocno uderzył po podaniu Rebocho, lecz bramkarz zdołał wybić piłkę. Pierwsza część meczu zakończyła się bezbramkowym remisem.
Na drugą część meczu Lechici wyszli z większą odwagą. To szybko się opłaciło, ponieważ już w 48. minucie Ishak trafił do siatki po podaniu Szymczaka. Lech grał dobrze, kompletnie zdominował Austrię. Dodatkowo Villarreal remisował 1:1 z Beer Szewą, co oznaczało, że Kolejorz jest bliski zapewnienia sobie awansu do fazy pucharowej Ligi Konferencji.
Niestety, sielanka skończyła się w 70. minucie. Wtedy to Rebocho popełnił fatalny błąd, stracił piłkę na rzecz Kelesa, który wykorzystał sytuację sam na sam z Bednarkiem i było już 1:1. Od tego momentu mecz się bardzo wyrównał. W samej końcówce to gospodarze mieli więcej do powiedzenia, lecz nie byli w stanie strzelić decydującej bramki. Lech też nie dał rady skierować piłki do siatki i mecz zakończył się remisem 1:1. W Hiszpanii Beer Szewa zremisowała 2:2, co oznacza, że Lech musi za tydzień wygrać u siebie z Villarreal lub liczyć na to, że Austria urwie na wyjeździe punkty Hapoelowi, żeby na wiosnę grać w pucharach.
