Jakub Kosecki zagra w 2. lidze
Były reprezentant Polski od dłuższego czasu miał problem z tym, żeby znaleźć druzynę. Pół roku był bez klubu, teraz spróbuje swoich sił na 3. poziomie rozgrywkowym w Polsce.
Dynamiczny skrzydłowy, który najlepszą formę prezentował podczas gry w Legii, w końcu znalazł miejsce, gdzie będzie mógł się odbudować. Ma na to pół roku, taką długość ma jego umowa z Motorem. Jeśli jednak wypali, to klub ma możliwość przedłużyć kontrakt o kolejne 12 miesięcy.
Jakub Kosecki na początku swojej kariery był uznawany za bardzo duży talent. Może nie aż tak wielki, jak jego ojciec, ale grał na tyle dobrze, że był podstawowym zawodnikiem Legii Warszawa i trafił do reprezentacji Polski. Z orzełkiem na piersi wystąpił 5 razy, strzelił nawet bramkę w meczu z San Marino. To był szczyt jego kariery, później już nigdy nie osiągnął takiego poziomu.
W 2015 roku Kosecki trafił do SV Sandhausen. W Niemczech nie zrobił furory, po dwóch sezonach wrócił do Polski i zagrał w Śląsku Wrocław. Tam prezentował się solidnie, co zapewniło mu korzystny finansowo transfer do Turcji. W klubie Adana Demirspor grał przez 2,5 roku i trafił znowu do Polski. Próbował się odbudować w Cracovii, jednak to się nie udało i od czerwca 2021 był bez kontraktu.
Teraz Kosecki będzie próbował odbudować swoją pozycję w Motorze. Lublinianie cały czas są w grze o awans do 1. Ligi. Mają tylko 2 oczka straty do miejsca premiowanego grą w barażach. Być może na wiosnę, z Koseckim w składzie, uda się im wywalczyć przepustkę do gry na wyższym poziomie.
