Łęczna chce oszukać przeznaczenie
Przez większość rundy, Górnicy grali zgodnie z tym, co większość przewidywała, czyli słabo. Jednak zryw w kilku ostatnich meczach dał nadzieję i teraz klub z Lubelszczyzny walczy o to, żeby to nie była ich ostatnia wiosna w Ekstraklasie.
9 zdobytych punktów i aż 34 bramki stracone - tak wyglądał bilans łęcznian po 16. kolejce Ekstraklasy. Wiele osób wieszczyło, że Łęczna będzie najsłabszym beniaminkiem w lidze i tak szybko, jak awansowała, tak szybko spadnie z najwyższej klasy rozgrywkowej. Jednak jak to w polskiej lidze bywa, wydarzyło się coś, czego mało kto się spodziewał. Górnik wygrał 3 mecze z rzędu i awansował z ostatniej na 15. pozycję w tabeli.
Teraz drużyna z Lubleszczyzny pracuje na to, żeby ten zryw nie poszedł na marne. Łęcznianie przygotowują się do rundy wiosennej w Turcji. Zdążyli już rozegrać 2 spotkania sparingowe, najpierw w Polsce pokonali KSZO Ostrowiec 4:0. Już na tureckim zgrupowaniu rozegrali mecz z azerskim klubem Zira, w którym zremisowali 2:2.
Działacze klubu zajęli się też porządkowaniem kadry zespołu. 3 zawodników zostało wystawionych na listę transferową, są to: Paweł Wojciechowski (już rozwiązał umowę), Maciej Orłowski i Aleksander Jagiełło. Na razie klub nie przeprowadził żadnego wzmocnienia, jednak należy się spodziewać, że władze klubu sprowadzą kogoś do drużyny. Dla Górnika runda wiosenna rozpocznie się od bardzo ważnego meczu. Zagrają oni w Grodzisku Wielkopolskim z Wartą Poznań, która również walczy o utrzymanie.
