Co oznacza brak rozstawienia w barażach?

Polscy piłkarze zawiedli i przegrali wczoraj na Stadionie Narodowym z Węgrami. To oznacza, że najprawdopodobniej stracą rozstawienie w meczach barażowych, co może mieć wpływ nie tylko na grę w Katarze, ale także sytuację finansową PZPN.

Biało-czerwoni w przypadku wygranej z Madziarami zapewniliby sobie rozstawienie. Również remis powinien wystarczyć do tego, żeby startować do play-off z uprzywilejowanej pozycji. Niestety, Polacy nawet tego nie potrafili osiągnąć, przegrywając 1-2. Wciąż jest szansa na bycie rozstawionym, trzeba jednak liczyć, że Walia nie wygra z Belgią, Finlandia nie pokona Francji oraz Turcja nie zdobędzie 3 punktów w meczu z Czarnogórą. O ile na te 2 pierwsze warunki są prawdopodobne do spełnienia, o tyle Turcy raczej rozprawią się z drużyną z Bałkanów.

Brak rozstawienia sprawia, że już w pierwszej fazie barażów, Polska może trafić na kogoś z grona Włochy, Portugalia, Szwecja, Szkocja, Rosja i prawdopodobnie Turcja. Te pierwsze 3 zespoły są raczej poza zasięgiem drużyny Paulo Sousy. Pozostałe są teoretycznie słabsi, jednak trudno oczekiwać, że biało-czerwoni w formie z wczoraj będą w stanie kogoś z nich pokonać. 

Brak rozstawienia oznacza również to, że pierwszy mecz odbędzie się poza Polską. To oznacza duże straty finansowe dla PZPN. Jak podaje Mateusz Borek, brak meczu na Stadionie Narodowym może sprawić, że związek straci około 15 mln zł. Co prawda centrala polskiej piłki jest w dobrej sytuacji finansowej, jednak taki zastrzyk pieniędzy, mógłby pomóc w rozwijaniu różnych projektów PZPN.