Bez Lewandowskiego i Glika, ale z Cashem. Sousa nie odpuszcza meczu z Węgrami

Matty Cash i Paulo Sousa wzięli udział w przedmeczowej konferencji. Świeżo upieczony reprezentant Polski podzielił się z dziennikarzami swoim odczuciami związanymi z grą w biało-czerwonych barwach. Sousa odniósł się do sytuacji z Glikiem oraz Lewandowskim i do oczekiwań związanymi w jutrzejszym meczem. 

Spotkanie z dziennikarzami rozpoczęło się od pytań do Matty Casha. Zawodnik Aston Villa bardzo się cieszył z debiutu na boisku w Andorze. Dodał, że jest gotowy do tego, żeby wystąpić na Stadionie Narodowym. Prawy obrońca przyznał, że nauczył się hymnu, zna go bardzo dobrze i chętnie zaśpiewa go na murawie w Warszawie. Cash jest świadomy, że musi spędzać dużo czasu z rodziną, po to, żeby na boisku rozumieć się bez słów.

Później dziennikarze kierowali pytania do selekcjonera. Sousa przyznał, że widzi postęp w grze drużyny w porównaniu do meczu w marcu w Budapeszcie. Kapitanem w poniedziałkowym meczu będzie zawodnik, który ma najwięcej występów na koncie, Portugalczyk nie podał, nazwiska. Selekcjoner odniósł się też do sytuacji piłkarzy, którzy są zagrożeni pauzą. Trener przyznał, że część z grona tych zawodników zagra jutro w meczu z Węgrami. Decyzja o tym, że Lewandowski i Glik nie zagrają w poniedziałek na Narodowym zapadła podczas podróży na mecz do Warszawy.

Sousa jednak nie zamierza odpuszczać meczu z Madziarami, jest świadomy wagi spotkania i liczy, że piłkarze staną na wysokości zadania. Trener potwierdził, że Matty Cash zagra od pierwszej minuty.