Reprezentacja Polski bez swoich gwiazd w meczu z Węgrami

Polacy zapewnili sobie awans do meczów barażowych, które zadecydują o awansie na Mundial w Katarze. Paulo Sousa podjąl decyzję, że w ostatnim meczu z Węgrami nie zagra dwóch ważnych zawodników.

Mecz, który odbędzie się w poniedziałek w Warszawie nie będzie miał znaczenia dla układu tabeli w naszej grupie eliminacyjnej. Polacy są pewni 2. miejsca, mało prawdopodobny jest awans na 1. pozycję, ponieważ do tego byłaby potrzebna porażka Anglików w San Marino. W związku z tym sztab szkoleniowy reprezentacji podjął decyzję o tym, żeby w meczu z Węgrami nie zagrali Robert Lewandowski oraz Kamil Glik!

Tę decyzję przekazał w komunikacie prasowym Jakub Kwiatkowski, manager kadry i rzecznik PZPN. Absencja Lewandowskiego jest podyktowana potrzebą odpoczynku napastnika Bayernu. Od początku sezonu rozegrał on już 1438 minut, więc mecz z Węgrami jest dobrą okazją do tego, żeby zregenerować siły. Jak dodał Kwiatkowski, cel drużyny, czyli awans do baraży, został zrealizowany, więc nie ma potrzeby nadmiernie eksploatować najlepszego piłkarza Bundesligi.

Trochę inaczej wygląda sytuacja z Kamilem Glikiem. W jego przypadku na przeszkodzie stoi zbyt duża liczba żółtych kartek. Kolejny kartonik tego koloru sprawi, że obrońca Benevento nie będzie mógł zagrać w meczu barażowym, a tego sztab reprezentacji chce uniknąć. W meczu z Węgrami zabraknie też Grzegorza Krychowiaka, które jest właśnie zawieszony za nadmiar żółtych kartek.