Niespodzianka we Wrocławiu, Śląsk odpada z Pucharu Polski
Śląsk Wrocław miał swoich dwóch przedstawicieli w tegorocznych rozgrywkach, pierwszą drużynę oraz rezerwy. Niestety dla sympatyków klubu z Wrocławia żaden z tych zespołów nie przeszedł dalej.
Rezerwy Śląska miały bardzo trudne zadanie. Na ich drodze stanęło Zagłębie Lubin i okazało się o wiele lepsze, wygrywając 3-0. Teoretycznie łatwiejsze zadanie miała pierwsza drużyna, która na własnym stadionie podejmowała Bruk-Bet Termalicę Nieciecza.
Mecz nie mógł się gorzej rozpocząć dla gospodarzy. Już w 3. minucie Hubinek podał do Mesanovicia, a ten sprytnym strzałem pokonał bramkarza Śląska. Podrażnieni gospodarze od razu ruszyli do ataku, bramkarza Niecieczy próbowali pokonać Pich, Praszelik i Exposito, jednak w ich próbach albo brakowało dokładności, albo na wysokości zadania stawał Budziłek. Goście cofnęli się od obrony i czekali na to co zrobią wrocławianie. A Ci raz po raz atakowali. Bardzo blisko szczęścia byli w 24. minucie, kiedy to Quintana trafił w poprzeczkę. 240 sekund później Hiszpan ponownie miał wyśmienitą okazję, jednak nie trafił do pustej bramki. Do przerwy mimo starań piłkarzy Śląska wynik brzmiał 0-1.
Druga część meczu również nie rozpoczęła się dobrze dla gospodarzy. W 50. minucie Quintana ostro sfaulował Terpiłowskiego i po analizie VAR sędzia zdecydował się wyrzucić Hiszpana z boiska. Mimo gry w osłabieniu Śląsk nie ustawał w atakach. Goście grali mocno cofnięci co stwarzało okazję dla gospodarzy. Na ich nieszczęście obrońcy Niecieczy spisywali się bez zarzutu, a jeśli oni zawiedli, to piłkarzom z Wrocławia brakowało skuteczności. Najbardziej dogodną okazję miał Exposito, który nie trafił z kilku metrów do bramki. Śląsk do końca się starał, jednak nie udało im się pokonać Budziłka i to piłkarze Termilici awansowali do kolejnej rundy Pucharu Polski.
ŁB
