Raków Częstochowa z umową na wynajem stadionu w Sosnowcu
Problemy Rakowa ze stadionem są znane już od lat. Z tego powodu mistrzowie Polski nie będą mogli rozegrać wszystkich meczów w europejskich pucharach u siebie. Wybór padł na Sosnowiec, co ciekawe częstochowianie mogą przenieść się na stadion Zagłębia nie tylko na międzynarodowe rozgrywki.
Raków Częstochowa ma problemy z infrastrukturą już od lat. Najpierw to wymusiło grę klubu w Bełchatowie, gdy już klub wrócił do swojego miasta, to nie mógł w nim grać w meczach eliminacji do europejskich pucharów. Chociaż Mateusz Morawiecki obiecał przekazać aż 40 mln złotych na remont stadionu, to w tym sezonie Raków też nie może grać całej europejskiej kampanii na swoim obiekcie.
Raków może zagrać jedynie mecze 2. i 3. rundy eliminacji do Ligi Mistrzów u siebie. Później musi przenieść się na stadion o wyższym standardzie. Częstochowianie postanowili, że mecze będą rozgrywać w Sosnowcu. Dzisiaj Samuel Szczygielski przekazał, że Raków podpisał umowę na 3 lata. Co ciekawe, częstochowianie mogą w Sosnowcu zagościć na dłużej. W porozumieniu są zawarte zapisy mówiące o tym, że klub z Częstochowy może na obiekcie Zagłębia rozgrywać też mecze Ekstraklasy i Pucharu Polski.
Jak na razie pewne jest, że mecz Rakowa z Florą Tallin zostanie rozegrany w Częstochowie. Możliwe jednak, że kolejne starcie w ramach eliminacji Ligi Mistrzów mistrzowie Polski rozegrają już w Sosnowcu. Jeśli Raków przejdzie mistrzów Estonii i w kolejnej rundzie trafi na Karabach, to bardzo możliwe, że mecz odbędzie się na obiekcie Zagłębia. Motywacją do takiej decyzji ma być większa pojemność stadionu w Sosnowcu, który ma około 11,6 tys. miejsc, podczas gdy obiekt przy Limanowskiego w Częstochowie mieści 5,5 tys. widzów.
