Lider defensywy zostaje na dłużej w Rakowie
Raków Częstochowa jest na ostatniej prostej biegu po mistrzostwo Polski. Drużyna Marka Papszuna ma 8 oczek przewagi nad Legią i tylko kataklizm mógłby odebrać jej tytuł. Nic dziwnego, że władze klubu pracują już nad kadrą na kolejne rozgrywki. W zespole na dłużej zostaje lider formacji obronnej.
Raków Częstochowa jest przez wielu uważany za najlepiej zarządzany klub w Polsce. Mądra polityka transferowa i zaufanie do Marka Papszuna zaprowadziła częstochowian już do dwóch Pucharów Polski, za chwilę pod Jasną Górą będą się cieszyć z mistrzowskiego tytułu. Wydawało się, że po meczu w Warszawie, gdzie Legia pokonała Raków, będą jeszcze emocje w walce o pierwsze miejsce, lecz warszawianie stracili punkty w dwóch kolejnych spotkaniach i strata Legii wynosi już 8 oczek. Dlatego też Raków może już mrozić szampany na mistrzowską fetę.
Rozprężenia jednak nie może być w gabinetach klubowych. Władze Rakowa muszą już pracować nad kadrą na następne rozgrywki. W nich częstochowianie będą walczyć o miejsce w fazie grupowej europejskich pucharów, poza tym wobec drużyny Marka Papszuna będą ogromne oczekiwania w kraju. Dlatego też kadra musi być odpowiednio szeroka. Szczególnie że z drużyny może odejść kilku piłkarzy, w tym Patryk Kun.
Dzisiaj częstochowianie ogłosili, że na dłużej w klubie zostaje Stratos Svarnas. Grek był jak na razie tylko wypożyczony z AEK Ateny. Aktualni liderzy Ekstraklasy zdecydowali się na wykupienie go z klubu. Zawodnik podpisał kontrakt z Rakowem na kolejne 4 lata. Kontrakt dla Svarnasa to dobra decyzja dla sympatyków klubu z Częstochowy. To podpora defensywy zespołu Marka Papszuna, w tym sezonie rozegrał 33 mecze w barwach aktualnego zdobywcy Pucharu Polski.
