Gikiewicz "zwolni" Nagelsmanna?

Rafał Gikiewicz swoim świetnym występem zatrzymał Bayern i dorzucił kolejny kamyczek do ogródka Juliana Nagelsmanna. Chmury nad głową trenera robią się coraz ciemniejsze, a niemiecka prasa coraz głośniej mówi o prawdopodobnym zakończeniu współpracy z 35-latkiem.

Forma sportowa Bayernu odbiega od standardów, do których klub z Bawarii przyzwyczaił przez lata. Choć w ubiegłych sezonach podopieczni Juliana Nagelsmanna wygrali Mistrzostwo Niemiec oraz dwukrotnie Superpuchar, to obecne rozgrywki nie zaczynają się idealnie. Bayern w tabeli Bundesligi zajmuje dopiero 4. pozycję i notuje serię 4 spotkań bez zwycięstwa z rzędu (remisy z Borussią Moenchengladbach, Unionem Berlin oraz VfB Stuttgart, a także dotkliwa porażka w derbach Bawarii z Augsburgiem). Sytuację Niemca poprawiło nieco zwycięstwo nad Barceloną w Lidze Mistrzów, choć eksperci nie pozostawiali złudzeń - Bayern był wreszcie skuteczny, jednak to Barcelona wyglądała zdecydowanie lepiej.

Na domiar złego atmosfera w ekipie Mistrzów Niemiec zdecydowanie się popsuła. Nagelsmann miał wg dziennikarzy sport1.de po ostatniej porażce winić piłkarzy, a jeszcze przed przerwą reprezentacyjną chce spotkać się z drużyną i wyjaśnić problemy na linii zawodnicy-trener. Te wydają się ogromne, ponieważ w mediach coraz częściej pojawiają się informacje o tym, jak źle wg piłkarzy wygląda współpraca z 35-latkiem. 

Dziennikarze wspomnianego portalu są również pewni, że sytuacji bacznie przygląda się zarząd Bayernu, który również nie jest zadowolony z atmosfery w zespole oraz wokół niego. 

AŁ

Fot.:Philippe Ruiz/Xinhua News/East News