Ze Szwecją bez Lewandowskiego?

Sytuacja w reprezentacji Polski robi się coraz bardziej nerwowa. Biało-czerwoni mieli się w spokoju przygotowywać do meczu ze Szwecją, ale kolejne kontuzje mocno zakłócają treningi. Nie wiadomo, czy Robert Lewandowski zdąży się wykurować na wtorkowe spotkanie.

Mądry Polak po szkodzie – dzisiaj już wiadomo, że rozgrywanie meczu ze Szkocją nie było dobrym pomysłem. Biało-czerwoni rozegrali słabe spotkanie, które dodatkowo okupili kontuzjami. Z gry wypadli Arkadiusz Milik oraz Bartosz Salamon. Dodatkowo mocno ucierpiał Krzysztof Piątek i teraz trwa walka o to, czy napastnik Fiorentiny będzie mógł zagrać we wtorek w Chorzowie. 

Te urazy na pewno wywołują spory niepokój, jednak największą stratą może być brak Roberta Lewandowskiego. Napastnik Bayernu Monachium narzeka na ból w kolanie. Być może to był główny powód, przez który najlepszy napastnik świata nie wystąpił w Glasgow. Patrząc na to, jak poturbowani zostali polscy piłkarze, to jednak dobrze się skończyło, że Lewandowski nie zmierzył się ze Szkotami.

Teraz jednak trwa walka o to, żeby kapitan reprezentacji był gotowy do gry w meczu ze Szwecją. Jak podaje Sebastian Staszewski z portalu Interia, najlepszy polski piłkarz narzeka na ból więzadła pobocznego. Jednak jego występ w meczu barażowym nie powinien być zagrożony. Sztab kadry woli dmuchać na zimne i możliwe, że zawodnik Bayernu nie pojawi się na dzisiejszym treningu. 

Biorąc pod uwagę to, jak wyglądała gra biało-czerwonych bez kapitana, trzeba trzymać kciuki, żeby był o w pełni zdrowia przed meczem barażowym. Tylko ze zdrowym Lewandowskim, Polska jest w stanie postawić się Szwedom.