Szymański zostanie w Rosji?

Wojna w Rosji stawia również w bardzo niekorzystnym położeniu piłkarzy, którzy grają w tym kraju. Niektórzy z nich mogą nie mieć ochoty występować w kraju agresora, jednak na razie nie mają innego wyboru i będą musieli to robić. W takiej sytuacji jest Sebastian Szymański. 

Przedwczoraj informowaliśmy o tym, że zagraniczni zawodnicy, którzy występują w Premier Lidze mogą mieć możliwość rozwiązywania swoich umów. Ma im w tym pomóc światowe stowarzyszenie piłkarzy FIFPro. Jednak na razie żaden przepis mówiący o tym nie wszedł w życie i wszyscy gracze, którzy nie chcą grać w Rosji muszą się dogadywać z klubami. Możliwe jest tylko obustronne rozwiązanie kontraktów.

Głos w tej sprawie zabrał Mariusz Piekarski, który jest agentem m.in. Macieja Rybusa i Sebastiana Szymańskiego. Manager wypowiedział się w sprawie tego drugiego, który jest graczem Dynama Moskwa. Przyznał, że na razie nie ma możliwości, żeby reprezentant Polski opuścił klub. Jest on jednym z najlepszych zawodników i władze Dynama liczą na to, że uda im się zarobić na Szymańskim. Dlatego wątpliwe jest to, że uda mu się rozwiązać umowę za porozumieniem stron. 

W lepszej sytuacji jest za to Grzegorz Krychowiak, który najprawdopodobniej już dzisiaj przestanie być graczem Krasnodaru. Polski środkowy pomocnik namówił swoich kolegów z drużyny do tego, żeby nie wzięli udziału w treningu. Klub zdecydował się pozwolić wszystkim zagranicznym zawodnikom na rozwiązanie kontraktów. Na razie jednak nie wiadomo gdzie trafi Krychowiak. Okienka transferowe w Europie są zamknięte, więc możliwe, że polski piłkarz będzie szukał drużyny w Stanach Zjednoczonych.