La Liga: Następca Ronaldo ponownie kontuzjowany

Eden Hazard po raz kolejny rozczarował kibiców Królewskich i Zinedine'a Zidane'a. Belg doznał już 8 kontuzji od momentu transferu do Realu i oficjalnie można już stwierdzić, że potencjalny następca Cristiano Ronaldo nie strzelił bramki od roku.

Hazard trafił do Realu Madryt za ponad 100 milionów euro z londyńskiej Chelsea. Belg był jedną z gwiazd Premier League, a w wielu sezonach imponował statystykami zdobywanych bramek, asyst i kreowanych sytuacji. Włodarze Królewskich liczyli na to, że podobne wyniki przełożone zostaną na grę w La Liga. Nic takiego nie miało jednak miejsca, przynajmniej w pierwszym sezonie na Santiago Bernabeu. Belg w ciągu roku zanotował jedynie 22 spotkania, w trakcie których strzelił tylko jednego gola i zaliczył 7 asyst. Występy były przeplatane licznymi kontuzjami.

Podobnie rozpoczyna się ten sezon. Choć Belg miał być gotowy na spotkanie 3. kolejki La Liga, w której Real miał mierzyć się z Realem Valladolid, to ze względu na uraz mięśniowy zagra najwcześniej w 8 serii gier. Według sztabu medycznego Królewskich kontuzję prawe nogi uda się wyleczyć w 3-4 tygodnie, więc Hazard być może wykuruje się na pojedynek z Barceloną i to właśnie w nim po raz pierwszy zaprezentuje się w tym sezonie.

Ostatnie oficjalne spotkanie w jakim wziął udział Belg miało miejsce w sierpniu. Ostatniej bramki Hazarda nie pamiętają jednak nawet najbardziej zagorzali fani Realu - tę skrzydłowy zdobył w meczu ligowym z Grenadą, który rozegrano 5 października ubiegłego roku. Okazuje się więc, że potencjalny następca Cristiano Ronaldo nie zdobył bramki od roku.

Fot:POOL EPA/Associated Press/East News