50. najgorszych piłkarzy w historii Premier League

Piłkarski magazyn "FourFourTwo" opublikował listę 50. najgorszych piłkarzy, którzy według nich biegali po boiskach Premier League. Wśród zawodników znaleźli się tacy, których bardzo dobrze pamiętają kibice z naszego kraju. 

Twórcy rankingu już na wstępie zaznaczyli, że na liście nie znajdują się piłkarze o najmniejszych umiejętnościach. Wielu z nich bowiem w różnych ligach przed lub po grze w Premier League udowadniała piłkarską klasę. W zestawieniu ujęci zostali jednak tacy, którzy kompletnie zawiedli, choć ich talent pozwalał na grę na tym poziomie.

Ali Dia - kłamca w Premier League

Zwycięzcą rankingu okazał się Ali Dia. Senegalczyk był jedną z barwniejszych postaci w historii piłki nożnej, ale niestety nie ze względu na sportowe umiejętności. Swoją przygodę piłkarską rozpoczynał w niższych ligach francuskich. W 1996 roku wyjechał do Anglii, gdzie szukał kolejnego przystanku w karierze. Tam trafił do Rotherham United i okłamał działaczy, że jest reprezentantem Senegalu. Wystarczyło to na odbycie testów i rozegranie jednego spotkania sparingowego, po którym zawodnikowi podziękowano. Dia nie zraził się tym i szukał kolejnego klubu.

W tym samym roku ówczesny trener Southampton FC Graeme Souness odbył rozmowę telefoniczną z mężczyzną, który utrzymywał, że jest Georgem Weah i poinformował go, iż Dia (jego rzekomy kuzyn) jest reprezentantem swojego kraju i byłym zawodnikiem PSG, a jego umiejętności mogłyby zostać sprawdzone na poziomie Premier League. Szkoleniowiec Southampton zdecydował się na jego zakontraktowanie, a Senegalczyk zadebiutował nawet w Premier League - zagrał 47 minut w spotkaniu z Leeds United, w którym wszedł w 32 minucie gry, a opuścił murawę tuż przed końcem spotkania. Legenda Świętych Matt Le Tissier uznał Dię za najgorszego piłkarza jakiego widział w Premier League. Southampton rozwiązał kontrakt z Senegalczykiem po 14 dniach.

Polski akcent w rankingu najgorszych piłkarzy Premier League

W zestawieniu dziennikarze magazynu znaleźli miejsce także dla Polaka. Na 23. lokacie uplasował się Grzegorz Rasiak, który zagrał 8 spotkań na poziomie Premier League w Tottenhamie. Do zespołu tego trafił z klubu Championship - Derby County, gdzie strzelał sporo bramek. Eksperci uznali, że jego późniejsza kariera udowodniła, że Koguty popełniły wielki błąd, decydując się na ten transfer. 

Drugim polskim akcentem w zestawieniu jest Aleksander Tonev, który trafił do Premier League w 2013 roku. Bułgar został sprzedany do Aston Villi przez Lech Poznań za ponad 3 miliony Euro, jednak nigdy nie zachwycił fanów brytyjskiej piłki. Eksperci wspominają jego beznadziejną grę defensywną i uznają, że 17 spotkań na poziomie Premier League to dla tego piłkarza zdecydowanie za dużo.

Cały ranking można znaleźć w internetowym serwisie magazynu.

Fot.:ASSOCIATED PRESS/East News