Pierwsze przypadki koronawirusa wśród piłkarzy Serie A i Bundesligi

We Włoszech zawodnicy przechodzą testy, które sprawdzają, czy są zainfekowani koronawirusem. Dwóch z nich otrzymało już pozytywny wynik. Są to obrońca Juventusu Daniele Rugani oraz napastnik Sampdorii Manolo Gabbiadini.

Juventus błyskawicznie podjął odpowiednie kroki, które mają zastopować rozszerzanie się wirusa. Wszystko piłkarze zostali poddani kwarantannie. Sam Daniele Rugani nie ma ostrych objawów wirusowych, a w specjalnym oświadczeniu uspokoił fanów i życzył im zdrowia. Pod znakiem zapytania stoi występ zespołu w spotkaniu Ligi Mistrzów z Olympique Lyon. 

Sytuacja wokół Juventusu spowodowała, że o swoim bezpieczeństwie zaczęły myśleć również inne ekipy. Inter wystosował specjalne pismo, w którym informuje, że wstrzymuje się od wystepowania w jakichkolwiek rozgrywkach piłkarskich w tym sezonie. Swoją decyzję argumentuje troską o zdrowie zawodników.

Kibice zareagowali na decyzję Nerazzurri w różny sposób - jedni chwalą ich za to, że w rozważny sposób podchodzą do światowego problemu, inni natomiast krytykują za niepotrzebne rozsiewanie paniki. 

Eksperci przewidują, że wkrótce podobne decyzje podejmą także inne zespoły w Serie A.

Pierwszy przypadek koronawirusa w 2.Bundeslidze

Na liście piłkarzy zarażonych koronawirusem są też zawodnicy z Niemiec. Oficjalnie potwierdzono, że na koronawirusa zachorowali Jannes Horn i Timo Huebers z zespołu Hannover 96. Klub złożył wniosek o przełożenie najbliższych spotkań, ze względu na poddanie się kwarantannie.

Jak na razie nie ma oficjalnych informacji o zarażonych wśród piłkarzy pierwszej Bundesligi.

Fot.:VINCENZO PINTO/AFP/East News