19. kolejka Ekstraklasy. Zapowiedź: Korona Kielce - Cracovia

Korona podejmie u siebie mocną Cracovię!

Korona Kielce musi gonić bezpieczne pozycje poza strefą spadkową, ale o potrzebne do tego celu punkty będzie w 19. kolejce PKO Ekstraklasy bardzo trudno. Zespół Złocisto-Krwistych podejmie bowiem u siebie Cracovią, która będzie zdecydowanym faworytem spotkania. Drużyna Pasów znajduje się w tabeli na przeciwległym biegunie. Prezentuje się w trwającym sezonie znacznie lepiej i cały czas utrzymuje się w ścisłej czołówce. W takiej sytuacji zwycięstwo Korony byłoby dużą niespodzianką.

Trener gospodarzy mimo wszystko wierzy jednak w korzystny rezultat. - To działa w dwie strony. Zespół podnosił się już po serii porażek. Przyszedł okres lepszy, zdobywanie punktów i strzelanie bramek. Później nadszedł mecz w Warszawie i niestety powtórka z Arką. To powoduje frustrację, ale my przekładamy ją w złość sportową i zaangażowanie. To kolejny mecz i chcemy się podnieść jak feniks z popiołu. Każda kolejka i mecz są zupełnie inną historią. Jak nie mielibyśmy wiary, to po co wychodzilibyśmy na boisko. - powiedział ostatnio dziennikarzom. Szkoleniowiec ma trochę problemów przed niedzielnym starciem, bo jego zespół trapią kontuzje. Sam mówi jednak, że to szansa dla innych, aby pokazali, co są w stanie wnieść do gry drużyny. Tak, jak trener Korony wierzy w zwycięstwo, tak opiekun gości przestrzega przed zbyt dużą pewnością siebie. Jego zdaniem Cracovię czeka trudny pojedynek,  fakt, że jest faworytem nie ma tutaj żadnego znaczenia. - Czeka nas bardzo trudne spotkanie. Korona przegrała u siebie ostatnio, a my jeśli chcemy się liczyć, to musimy na wyjazdach też wygrywać, a dwa ostatnie mecze to były remis i porażka. Musimy zdecydowanie lepiej zagrać i wykorzystywać sytuacje (...). - mówił. Rzeczywiście forma Pasów na wyjazdach jest różna i w tym swojej szansy mogą wypatrywać Koroniarze. Czy ją wykorzystają?

Korona Kielce - Cracovia, 15 grudnia (niedziela) godz. 15:00 Stadion MKS Cracovia, transmisja TV: Canal+Sport