Zła informacja dla kibiców reprezentacji Polski

Kamil Glik będzie pauzował 2 tygodnie.

Jak przekazał mediom doktor kadry narodowej Jacek Jaroszewski, Kamil Glik wróci do treningów z pełnym obciążeniem najwcześniej za dwa tygodnie. To zła informacja dla kibiców reprezentacji Polski. Każdy przecież wie, jak ważnym ogniwem w kadrze jest podstawowy środkowy obrońca AS Monaco.

Właśnie w meczu swojego klubu z belgijskim Clubem Brugge doznał on urazu mięśnia przywodziciela. To spowodowało, że awaryjnie na ostatnie tegoroczne zgrupowanie selekcjoner Jerzy Brzęczek powołał Thiago Cionka. Kibice nie najlepiej wspominają jego występny na ostatnich mistrzostwach świata, ale najwyraźniej selekcjoner uznał, że grający we włoskim SPAL piłkarz może coś jeszcze dać polskiej reprezentacji. 

Na zgrupowanie, oprócz Kamila Glika, nie zostali powołani także Maciej Rybus oraz Arkadiusz Reca. Obaj również ze względu na urazy. Pierwszy co prawda wrócił już do gry w Lokomotivie, ale zdaniem doktora Jacka Jaroszewskiego nie jest jeszcze w pełni zdrowy.

Kibicom reprezentacji pozostaje zatem tylko czekać na najbliższe mecze z Czechami i Portugalią, aby zobaczyć, jak selekcjoner rozwiąże problemy kadrowe i jaki będą miały one wpływ na grę Polaków.

Fot. laczynaspilka.pl