Dudek: kibice Legii powinni wstrzymać się z krytyką

2015-07-21

Były bramkarz m.in. Liverpoolu oraz Realu Madryt w swoim felietonie dla internetowego wydania "Przeglądu Sportowego" poucza kibiców Legii Warszawa. Jego zdaniem sympatycy warszawskiego klubu powinni wstrzymać się jeszcze z krytyką gry piłkarzy pierwszego zespołu.

"Dziś Legia – zarówno pod względem organizacyjnym, jak i piłkarskim – w niczym nie przypomina tego, jak klub funkcjonował pół roku temu. Przede wszystkim zmieniła się drużyna. Wydaje mi się, że trener Henning Berg nie poradził sobie wiosną z utrzymaniem dobrej atmosfery w szatni po odpadnięciu z Ligi Europy. Dopóki Legia grała w pucharach, dopóty wszystko wyglądało cacy. Właściciele warszawskiego klubu zapowiadali przed sezonem spektakularne wzmocnienia, które sprawią, że Berg będzie dysponował składem, który pozwoli mu odzyskać mistrzowski tytuł. Takie słowa mocno rozbudziły apetyty kibiców, którzy liczyli na to, że przy Łazienkowskiej będą oglądali piłkarzy przynajmniej pokroju nieodżałowanego Miroslava Radovicia. Wszystko jednak wskazuje na to, że nikt taki do Warszawy w letnim okienku nie trafi." - Pisze Jerzy Dudek.

"Dlatego w jakimś stopniu rozumiem kibiców warszawskiego klubu, którzy podczas ostatniego meczu z rumuńskim Botosani bardzo wyraźnie pokazali, że są mocno rozczarowani tym, co obecnie prezentują ich ulubieńcy. Patrząc na klubowy budżet i ambicje, fani Legii mają prawo wymagać od piłkarzy i działaczy więcej." - Uważa jeden z najlepszych w historii polskich bramkarzy.

"Z drugiej strony, wydaje mi się, że z krytyką powinni się nieco wstrzymać. Wystarczy wspomnieć ostatni sezon, w którym legioniści też zaczęli słabo, ale później się rozkręcili i w rundzie jesiennej pokazali naprawdę fajny futbol. Zawodnicy Berga grali na tyle dobrze, że bez problemu awansowali do fazy grupowej Ligi Europy, gdzie również radzili sobie nieźle. Być może w tym sezonie scenariusz się powtórzy i Legia za dwa, trzy tygodnie znów zacznie zachwycać?" - Zastanawia się Dudek, przestrzegając jednocześnie kibiców Legii.

Pełna treść felietonu Jerzego Dudka.