Górnik Łęczna w Lublinie? Kibice protestują

2015-04-01

Lubelski MOSiR zaproponował Górnikowi Łęczna możliwość rozgrywania spotkań T-mobile Ekstraklasy na stadionie w Lublinie. Pomysł ten ostro krytykują kibice zielono-czarnych, którzy grożą protestem.

"Rozegrane do tej pory sparingi na wyżej wymienionym obiekcie budzą nasze zastrzeżenia. Jakie przesłanki, poza domniemanym oszczędzaniem murawy, stoją za rozgrywaniem spotkań sparingowych na stadionie Arena Lublin?" – pytają fani ze towarzyszenia Kibiców Górnika Łęczna w przesłanym do mediów liście otwartym.

Fani ostrzegają, że brak jasnej deklaracji ze strony zarządu klubu w budzącej kontrowersje sprawie może poskutkować zawieszeniem dopingu na meczach pierwszej drużyny. Kibice na odpowiedź będą czekali tylko do 3 kwietnia, jeśli jej nie otrzymają - rozpoczną strajk.

– Kiedy w styczniu zostałem prezesem MOSiR, komunikat ze strony prezydenta był jasny: "zbudowaliśmy najnowocześniejszy stadion w regionie po to, żeby służył nie tylko mieszkańcom Lublina, ale i całego województwa”. To się nie zmienia. Władze miasta chcą, żeby obiekt był jak najlepiej wykorzystywany i stąd propozycja, żeby Górnik Łęczna, najlepszy piłkarski klub w Lubelskiem, rozgrywał tu swoje mecze. Złożyliśmy ofertę i teraz piłka jest po stronie klubu – powiedział Tomasz Grodzki, prezes lubelskiego MOSiR.

– Górnik to drużyna, która gra w najwyższej klasie rozgrywkowej i myślę, że gdyby rozgrywała swoje spotkania na Arenie Lublin to byłaby duża atrakcja dla mieszkańców miasta – mówi Marek Lembrych, doradca prezydenta Lublina ds. sportu.

– W tej chwili dostępność piłki na wysokim poziomie jest ograniczona, bo Motor i Lublinianka grają w trzeciej lidze, a nie każdy może co tydzień jeździć do Łęcznej, żeby oglądać tam spotkania Górnika. Warto byłoby ściągnąć tę drużynę do nas, tym bardziej, że Arena Lublin spełnia wszystkie wymogi piłkarskiej Ekstraklasy – kończy Lembrych.