Fani Rakowa skazani

2014-12-07

Dwaj kibice Rakowa Częstochowa zostali skazani za odpalanie rac i świec dymnych podczas meczu ligowego z Siarką Tarnobrzeg.

Mecz odbył się 16 listopada na stadionie przy ul. Limanowskiego w Częstochowie. Został przerwany z powodu znacznego zadymienia boiska, po tym jak kibice gospodarzy użyli środków pirotechnicznych podczas prezentowania choreografii na trybunach. Komisja Dyscyplinarna PZPN ukarała Raków grzywną w wysokości 1000 zł za naruszenie porządku przez kibiców.

To jednak nie koniec konsekwencji wyciągniętych wobec częstochowian. Po meczu policja zatrzymała trzech kibiców Rakowa w wieku 22-29 lat. Wszyscy stanęli przed sądem w trybie 24-godzinnym.

Bartoszowi Sz. i Piotrowi S. zarzucono naruszenie art. 59 Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Przepis mówi, że "kto wnosi lub posiada na imprezie masowej broń, w rozumieniu ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni amunicji (Dz.U. z 2012 r., poz. 576), wyroby pirotechniczne, materiały pożarowo niebezpieczne lub inne niebezpieczne przedmioty lub materiały wybuchowe, podlega grzywnie (...), karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".

Jakub Z. zasiadł na ławie oskarżonych z zarzutem naruszenia ustawy o broni i amunicji. Po meczu policjanci przeszukali jego samochód, podejrzewając, że to on mógł wwieźć na stadion materiały pirotechniczne. Rac czy świec dymnych nie znaleźli, w bagażniku była za to pałka teleskopowa. Sąd uznał, że sprawa Jakuba Z. nie nadaje się do rozpatrzenia w trybie przyspieszonym, i postanowił przekazać akta wraz z wnioskiem o biegłego do prokuratury, która ustali, czy pałka może zostać zakwalifikowana jako "nielegalna broń biała".

Rozprawa odbyła się 2 grudnia. Nie pojawili się na niej Bartosz Sz. i Piotr S. Sąd uznał, że na meczu z Siarką posiadali nielegalnie materiały pirotechniczne i choć nie udowodniono im, że je odpalili, to zapadły nieprawomocne wyroki. Bartosz Sz. został skazany na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na cztery lata, a Piotr S. na pół roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata.

Obaj skazani mają ponadto dwuletni zakaz wstępu na wszystkie imprezy masowe odbywające się w Polsce oraz mecze reprezentacji za granicą. Przez sześć miesięcy mają też obowiązek przebywania w miejscu stałego pobytu w czasie rozgrywania meczów przez drużynę Rakowa.