Kto obejmie stery w Widzewie?
Poniedziałkowy poranek to rewolucja w Widzewie. Działacze tego klubu zdecydowali się zwolnić Daniela Myśliwca tuż przed bardzo ważnym meczem z Radomiakiem. Teraz drużynę prowadzi dotychczasowy asystent, byłego już szkoleniowca, a działacze szukają kogoś, kto na stałe zasiądzie na ławce trenerskiej RTS-u.
Wygląda na to, że decyzja o zmianie trenera w Widzewie została podjęta na gorąco. Kompromitujące porażki sprawiły, że władze zespołu zwolniły trenera, nie mając jednak poważnej kandydatury w jego miejsce. Aktualnie drużynę do meczu z Radomiakiem przygotowuje Patryk Czubak. Przed tym szkoleniowcem trudne zadanie, ponieważ starcie z drużyną z województwa mazowieckiego będzie bardzo ważne w kontekście walki o utrzymanie.
Czubak jednak nie otrzyma szansy na dłuższą pracę z pierwszym zespołem. Działacze RTS-u od poniedziałku szukają kandydata do pracy. Faworytem do pracy w Łodzi miał być Jacek Magiera. Były szkoleniowiec Śląska Wrocław miał prowadzić rozmowy, lecz według Tomasza Włodarczyka portalu „meczyki.pl” strony się nie dogadały. To oznacza, że Widzew szuka dalej.
Kolejnym na liście kandydatów jest Szymon Grabowski. Szkoleniowiec, który w tym sezonie prowadził Lechię Gdańsk, ma być faworytem do pracy w Łodzi. Bardzo możliwe więc, że to ten trener zasiądzie na ławce trenerskiej 4-krotnego mistrza Polski. Na razie jednak nie ma oficjalnego potwierdzenia tej informacji.
Co, jeśli rozmowy z Grabowskim nie przebiegną pomyślnie? W takiej sytuacji Widzew ma skłonić się ku opcji zagranicznej. Kandydatem do prowadzenia Widzewa ma być Litwin – Valdas Dambrauskas. Ten 48-szkoleniowiec ma duże doświadczenie, prowadził m.in. HNK Gorica, Ludogorca czy Hajduka Split. Ostatnio pracował w Omonii Nikozja, a od końcówki listopada 2024 jest bez pracy.
