Piszczek otrzyma poważną szansę w Dortmundzie?

Borussia Dortmund jest pogrążona w kryzysie. Klub fatalnie wszedł w nowy rok, zaliczając trzy porażki z rzędu. Wygląda na to, że władze drużyny będą musiały dokonać zmian na ławce trenerskiej, gdyż BVB pod wodzą Nuriego Sahina mocno rozczarowuje. To może być wielka szansa dla Łukasza Piszczka.

Klub z Dortmundu jest jak dotychczas największym rozczarowaniem w Bundeslidze. Żółto-czarni do tego sezonu przystąpili z nowym trenerem na ławce – Nurim Sahinem. W sztabie tureckiego zawodnika znalazł się były reprezentant Polski – Łukasz Piszczek. Jak na razie jednak ten duet nie robi furory. Borussia w lidze zajmuje dopiero 10 miejsce. Szczególnie bolesny dla BVB jest początek tego roku. Trzy porażki (2:3 z Leverkusen, 2:4 z Kiel oraz 0:2 z Eintrachtem) mocno oddaliły zespół z Dortmundu od miejsc dających awans do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie.

Takie wyniki dość naturalnie wywołały temat przyszłości Sahina w Borussi. Jak do tej pory szkoleniowiec poprowadził zespół w 26 meczach, z czego 12 zostało zakończonych zwycięstwem. Jednak aż 10 porażek to rezultat daleki od marzeń i celów klubu. Na niekorzyść Turka przemawia też średnia punktowa w Bundeslidze. 1,39 punktu na mecz to wynik, który nie pozwala nawiązać kontaktu z ligową czołówką.

Nic więc dziwnego, że zaraz po piątkowym meczu z Eintrachtem wywiązała się dyskusja na temat zwolnienia Sahina. Głos w tej sprawie zabrał dyrektor sportowy klubu z Dortmundu – Sebastian Kehl. Ten przyznał, że trener ma pełne zaufanie i na razie nie ma tematu zwolnienia Turka. Trudno jednak wierzyć w ten słowa, jeśli Borussia nadal będzie notowała tak słabe wyniki.

Kto mógłby zastąpić aktualnego szkoleniowca BVB? Wśród kandydatów wymienia się Łukasza Piszczka. Taką informację podał nawet „Der Spiegel”. Dla byłego reprezentanta Polski byłaby to olbrzymia szansa. Gdyby do tego doszło to pewnie Piszczek byłby tymczasowym trenerem drużyny z Dortmundu. Jednak gdyby notował dobre wyniki, to nie można wykluczyć pozostania go na stałe w BVB.