Z Czechami o awans, czy tylko towarzysko?

Pomimo fatalnych wyników, biało-czerwoni nadal mają szansę na awans na Euro 2024. Jednak los reprezentacji Polski jest zależny od wyników innych starć. Może się okazać, że już przed meczem z Czechami nasz los będzie już przesądzony i w piątek zagramy głównie towarzysko.

Polacy nie mają sytuacji w swoich rękach. Wypuścili ją remisem z Mołdawią na własnym stadionie. Szanse na awans bezpośredni na mistrzostwa Europy są małe. Jednak nadal istnieją i dlatego też Michał Probierz oraz jego gracze zapewniają o chęci wygranej nad Czechami. Może się jednak okazać, że już przed starciem z naszymi południowymi sąsiadami, nie będziemy mieli szans na bezpośredni awans. 

Wszystko przez to, że Mołdawia gra swój mecz z Albanią o 18.00. I jeśli wygra, to biało-czerwoni stracą szansę na to, żeby zająć drugie miejsce w grupie. A to dlatego, że Polacy w piątek kończą swój udział w eliminacjach. Za to Mołdawianie zagrają z Czechami, a Albania z Wyspami Owczymi. W tym układzie nie ma szans na to, żeby biało-czerwoni bezpośrednio awansowali na Euro, pozostanie wtedy walka w barażach. Wtedy mecz z Czechami straci na znaczeniu.

Taki czarny scenariusz jest jak najbardziej możliwy. Mołdawia w tych eliminacjach jeszcze nie przegrała u siebie. Albania, już w piątek może zapewnić sobie awans. Jednak aktualni liderzy naszej grupy eliminacyjnej mogą mieć z tyłu głowy fakt, że nawet gdy mecz w Kiszyniowie mecz nie ułoży się po ich myśli, to zostaje im starcie z Wyspami Owczymi na własnym obiekcie.