Dawid Kownacki straci rywala do gry w Werderze?
Dawid Kownacki powrócił na boiska Bundesligi. Polski napastnik latem podpisał kontrakt z Werderem Brema, lecz na razie mało gra w drużynie z północy Niemiec. Być może Polak za chwilę dołączy do pierwszego składu swojej drużyny, bo z zespołu ma odejść główna gwiazda.
Po udanych występach na boiskach 2. Bundesligi, Dawid Kownacki nie mógł narzekać na brak ofert. Piłkarz wzbudził duże zainteresowanie wśród klubów z ekstraklasy niemieckiej. Ostatecznie wybór padł na Werder Brema. Ta decyzja mogła dziwić, ponieważ w składzie zespołu byli czołowi napastnicy ligi niemieckiej – Niclas Füllkrug i Marvin Ducksch. Nie było jednak tajemnicą, że ten pierwszy, jako król strzelców Bundesligi, może odejść do mocniejszej drużyny.
Długo jednak nic w tej sprawie się nie działo. Werder rozpoczął sezon z Füllkrugiem i Duckschem w napadzie. Obecność tych graczy jednak na nic się zdała, ponieważ Werder przegrał najpierw z Bayernem 0:4, następnie z Freiburgiem 0:1. Dawidowi Kownackiemu przypadła rola rezerwowego, Polak w pierwszym starciu wszedł na 11, a w drugim na 3 minuty. Być może już od najbliższej kolejki otrzyma więcej szans.
Wszystko za sprawą transferu Füllkruga. Werder Brema prowadzi rozmowy z Borussią Dortmund – tak poinformował Sport1. Negocjacje są już na finiszu i piłkarz za 15 mln € ma przenieść się do wicemistrza Niemiec. Odejście Niemca będzie oznaczać, że w linii ataku Werderu stanie się trochę luźniej. Drużyna Bremy gra ustawieniem z dwoma napastnikami, więc miejsce obok Duckscha powinien zająć Dawid Kownacki.
