Gdzie wyląduje Kamiński?

Umowa Marcina Kamińskiego z Schalke 04 Gelsenkirchen wygasa po tym sezonie. Wydaje się jednak, że klub ma zamiar ją przedłużyć i to niezależnie od poziomu rozgrywkowego, na którym będzie grał w przyszłym sezonie.

Regularna gra w zespole, który awansował do Bundesligi - taki plan przed sezonem stawiał przed sobą Marcin Kamiński. Wszystko wydawało się układać dobrze, bo Polak od początku sezonu był podstawowym zawodnikiem Schalke. To zmieniło się jednak bardzo szybko, a sytuacji nie ułatwiła kontuzja łydki, której defensor nabawił się w końcówce sierpnia.

Przez uraz stracił wiele miesięcy, ale po powrocie do zdrowia wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie i znów regularnie gra dla Schalke. Jak do tej pory zanotował w Bundeslidze 7 występów, a jeden okrasił nawet bramką. Przez długi czas nie było jednak wiadomo, czy niemiecki klub wiąże z 31-latkiem przyszłość, ponieważ jego kontrakt wygasał po sezonie.

Więcej światła na tę sprawę rzucił Marcin Borzęcki, który uważa, że Schalke jest gotowe zasiąść do rozmów z Polakiem i nie uzależnia tego od ligi, w której klub grać będzie na starcie nowego sezonu. Ekipa z Gelsenkirchen plasuje się bowiem obecnie na 17. lokacie w tabeli, a jedynie zwycięstwo w ostatniej kolejce przy korzystnych wynikach innych spotkań może dać jej utrzymanie.

AŁ

Fot.: INA FASSBENDER/AFP/East News