Zieliński rozczarowany po meczu z Milanem

Napoli notuje fantastyczny sezon, lecz w ostatnich dniach lider Serie A stracił fantastyczną dyspozycję. Widać to było w meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów, w którym neapolitańczycy przegrali z AC Milan. Po spotkaniu rozczarowania wynikiem nie krył Piotr Zieliński.

Jeszcze kilka tygodni temu Napoli było wielkim faworytem starcia z drużyną z Mediolanu. Jednak po ligowej porażce 0:4 z aktualnymi mistrzami Włoch, sytuacja zaczęła się zmieniać. Nadal to Napoli było uważane za lepszą drużynę, lecz Milan też miał swoje atuty. I wykorzystał je we wczorajszym meczu, wygrywając 1:0. 

W drużynie z Neapolu 81 minut rozegrał Piotr Zieliński. Polski pomocnik był bardzo aktywny w początkowych minutach spotkania. Próbował strzelić bramkę uderzeniem z dystansu, uczestniczył w wielu ofensywnych akcjach swojego zespołu. w 38. minucie został upomniany żółtą kartką. We włoskim mediach Polak został doceniony za swoją pracowitość, lecz według dziennikarzy jego blask gasł w kluczowych sytuacjach. 

Sam zawodnik był mocno rozczarowany po ostatnim gwizdku sędziego. W rozmowie z dziennikarzem Polsatu Sport przyznał, że jego drużyna mogła osiągnąć lepszy rezultat w Mediolanie. Zieliński żałował jednej sytuacji z pierwszych minut meczu, kiedy to nie udało się jego kolegom skierować piłki do siatki. Polski pomocnik przyznał, że liczy na lepszy rezultat w rewanżu. Dodał jednak, że brak Franka Anguissy i Kima może być bolesny w meczu, który odbędzie się we wtorek w Neapolu.