Kulesza chciał selekcjonera z jeszcze większym nazwiskiem!
Choć dla wielu Fernando Santos jest bardzo dobrym wyborem na selekcjonera kadry ze względu na swojego ogromne doświadczenia i międzynarodową renomę, to Cezary Kulesza mierzył w jeszcze większe nazwiska. Na jego liście życzeń znajdował się m.in Luis Enrique!
Wybór selekcjonera Biało-Czerwonych, który zastąpi na stanowisku Czesława Michniewicza, trwał bardzo długo. Wielu kibiców i ekspertów było już znużonych tak długim procesem decyzyjnym. Ostatecznie Cezary Kulesza postawił na Fernando Santosa, a krytykujący go Polacy byli w szoku, że Prezesowi PZPN udało się zakontraktować kogoś z tak dużym CV.
Okazuje się jednak, że to nie Portugalczyk był najgorętszym nazwiskiem na liście życzeń Kuleszy. Antonio Romero, dziennikarz hiszpańskiej sieci radiowej Cadena SER poinformował, że PZPN złożył ofertę Luisowi Enrique. Inny z biorących udział w audycji dziennikarzy przyznał też, że byłby to odpowiedni selekcjoner dla Polski, która nie ma jeszcze jasno określonego stylu gry.
O rewelacje te został zapytany przez portal meczyki.pl sam Cezary Kulesza. Prezes PZPN był jednak wyraźnie zirytowany pytaniem i zaapelował, by etap szukania zostawić w spokoju, ponieważ Fernando Santos jest dobrym wyborem na selekcjonera kadry.
Warto przypomnieć, że Luis Enrique to były piłkarz reprezentacji Hiszpanii i FC Barcelony. Później znajdował w nich również pracę jako trener klubowy oraz selekcjoner pierwszej drużyny.
AŁ
Fot.: Foto Olimpik/REPORTER
