Szczęsny nie będzie podstawowym bramkarzem reprezentacji?

Już niecałe 2 tygodnie zostały do debiutu Fernando Santosa w reprezentacji Polski. Selekcjoner w przyszłym tygodniu wyśle powołania do zawodników. Ciekawą informację w tej sprawie przekazał Bożydar Iwanow, według niego może dojść do zmiany w bramce biało-czerwonych.

Fernando Santos już od kilku tygodni ogląda potencjalnych kandydatów do gry w biało-czerwonych barwach. Media donoszą, że selekcjoner, delikatnie mówiąc, nie jest zachwycony poziomem Ekstraklasy. To każe sądzić, że wśród powołanych większość będą stanowić gracze z lig zagranicznych. Szkoleniowiec może zaszkodzić kilkoma nazwiskami, lecz nie należy się spodziewać rewolucji w składzie reprezentacji. 

Jedno nazwisko na liście powołanych może jednak wywołać duże kontrowersje. Zgodnie z doniesieniami medialnymi w składzie drużyny Santosa ma się pojawić Rafał Gikiewicz. Jego kandydatura w kontekście narodowej drużyny pojawia się już od kilku lat, lecz poprzedni trenerzy nie decydowali się na powołanie bramkarza Augsburga. Zawodnik zbiera znakomite recenzje za grę w Bundeslidze, lecz mimo tego nie było mu dane  pojawić się na zgrupowaniu. Ostatni selekcjoner, Czesław Michniewicz, dość jasno dał do zrozumienia, że pozostali reprezentanci nie byli chętni do tego, żeby na zgrupowaniach pojawił się właśnie Gikiewicz.

To jednak może zmienić się już za kilka dni. Santos ma poważnie rozważać wysłanie zaproszenia do piłkarza Augsburga. Bożydar Iwanow z „Polsatu Sport” podczas programu na kanale YouTube „Meczyki” przyznał, że według jego informacji, selekcjoner poważnie rozważa oddanie bluzy z numerem 1 właśnie Gikiewiczowi. Jeśli te informacje okażą się prawdą, to będzie to spora niespodzianka. Wojciech Szczęsny, który był bohaterem biało-czerwonych podczas Mundialu, może wylądować na ławce rezerwowych.