Młodzieżowa reprezentacja przed dużą szansą

Reprezentacja Polski U21 dość niespodziewanie staje przed ogromną szansą. Kiedy wydawało się, że eliminacje są już przegrane, pomocną dłoń wyciągnęła młodzieżówka Łotwy i biało-czerwoni nadal są w grze o bilety na młodzieżowe Euro.

Eliminacje do mistrzostw Europy U21 to prawdziwy rollercoaster emocji dla fanów znad Wisły. Polska drużyna wystartowała niemrawo, straciła punkty m.in. z Izraelem u siebie oraz na wyjeździe z Węgrami. Jednak wygrana w Niemczech 4-0 sprawiła, że można było poważnie marzyć o tym, żeby zagrać w turnieju finałowym. W marcowych, kluczowych meczach nasza młodzieżówka zawiodła. Remisy z Izraelem Węgrami to wyniki, które sprawiły, że Polacy mieli już tylko matematyczne szanse na awans.

Lecz fortuna uśmiechnęła się do podopiecznych Macieja Stolarczyka. Młodzi Łotysze dość niespodziewanie pokonali Izraelczyków i to Polacy nadal mają los w swoich rękach. Wczoraj nie pokpili sprawy i pokonali na wyjeździe San Marino 5-0. A to oznacza, że przed ostatnim meczem w eliminacjach nadal mają szansę na zajęcie 2. miejsca w tabeli, które jest premiowane grą w barażach. 

Żeby tak się stało, to podopieczni Macieja Stolarczyka muszą pokonać Niemców. Teoretycznie biało-czerwoni mają jeszcze szansę na wygranie grup i bezpośredni awans do turnieju finałowego. Jednak, żeby tak się stało, Niemcy musieliby przegrać z Węgrami i wtedy ostatni mecz decydowałby o tym, kto awansuje bezpośrednio. Bardziej realny jest scenariusz, że Niemcy już dzisiaj zapewnią sobie awans i wynik potyczki z Polakami nie będzie dla nich istotny. Jednak nie ma co liczyć na to, że nasi zachodni sąsiedzi sobie odpuszczą pojedynek, który odbędzie się we wtorek 7 maja o 18.00 w Łodzi. Na pewno będą się chcieli zrewanżować za porażkę 0-4 na własnym stadionie.