Reprezentant Polski chce zmienić klub

Przygoda Karola Linettego w Turynie dobiega końca. Zawodnik odchodził z Sampdorii do drużyny, która miała go wynieść na wyższy poziom. Tak się jednak nie stało i piłkarz latem zmieni otoczenie. 

Gdy latem 2020 roku Polak opuszczał Torino to miał być to krok naprzód. Klub z Turynu budował drużynę, która miała powalczyć o europejskie puchary a Linetty, który kosztował 7,5 mln €, miał być czołowym piłakrzem drużyny. Tak się jednak nie stało, Torino grało słabo i długo było zagrożone spadkiem z Serie A. 

W kolejnym sezonie miało być lepiej. I o ile Torino spokojnie grało w środku tabeli, tak Linetty rzadko podnosił się z ławki. Już w na początku wiosny było wiadomo, że przygoda Polaka w Turynie nie będzie należała do udanych. Zawodnik w sezonie 2021/2022 pojawił się na murawie zaledwie 16 razy, łącznie zebrał tylko 899 minut. Wychowanek Lecha Poznań nie strzelił bramki, zaliczył zaledwie 2 asysty.

Linetty już zdecydował, że chce odejść z klubu. Torino wyceniło zawodnika, ma on kosztować 9,5 mln €. Taka kwota wydaje się wysoka, tym bardziej że trafił do Turynu za 2 mln mniej. Mówiło się, że środkowy pomocnik mógłby wrócić do Sampdorii, jednak ta raczej nie będzie skora płacić aż tak dużej kwoty. To oznacza, że manager Polaka będzie musiał szukać mu nowego klubu. 

Polak, jeśli chce wystąpić na Mundialu musi znaleźć klub, w którym będzie regularnie grał. Dostał co prawda powołanie na najbliższe zgrupowanie, jednak bez występów jesienią w klubie, nie ma co liczyć na to, że otrzyma bilet do Kataru.