Ogromne pieniądze dla Szewczenki

Telenowela z wyborem nowego selekcjonera nadal trwa. Cezary Kulesza jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji, ale z Ukrainy napływają wieści, że jest tego coraz bliżej. Biało-czerwonych ma poprowadzić Andrij Szewczenko. 

W zeszłym tygodniu wydawało się, że sprawa wyboru nowego trenera jest już przesądzona. PZPN miał być już dogadany z Adamem Nawałką, który miał otrzymać kontrakt ważny do końca tego roku. O szczegółach tej umowy pisaliśmy we wtorek tutaj. Do podpisania jednak nie doszło, ponieważ Kulesza postanowił powalczyć o innego szkoleniowca. Miał nim zostać Ukrainiec Andrij Szewczenko, który został zwolniony z włoskiej Genoi. 

I to właśnie były piłkarz AC Milan ma być teraz faworytem do objęcia stanowiska po Paulo Sousie. Kulesza przekazał, że do ogłoszenia nowego trenera biało-czerwonych ma dojść 31 stycznia. Jak donoszą ukraińskie media, Szewczenko jest bliski osiągnięcia porozumienia z PZPN. W ramach nowego kontraktu będzie zarabiał aż 2,5 mln € rocznie, co uczyni go jednym z lepiej zarabiających selekcjonerów w Europie. 

To ogromny wydatek jak na polską federację. Dotychczas najwięcej zarabiał Paulo Sousa, jednak on otrzymywał około 800 tys. € rocznie. Dlatego też część kontraktu pokryje PZPN a część przejmą sponsorzy. Do osiągnięcia porozumienia została jeszcze jedna kwestia. Szewczenko nadal ma ważny kontrakt z Genoą i Włosi muszą mu płacić pensję aż do czerwca 2024. Ukrainiec nie chce się zrzekać tych pieniędzy i negocjuje z klubem wysokość odszkodowania, które Genoa miałaby mu wypłacić. Kulesza dał Szewczence kilka dni na wyjaśnienie tej sprawy i jeśli uda się to załatwić, to zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski.