Widzew chce ściągnąć do siebie Pawłowskiego
Przegląd Sportowy poinformował o ciekawym ruchu, jaki chce wykonać Widzew. Łodzianie walczą o awans do Ekstraklasy i chcą, żeby pomógł im w tym Bartłomiej Pawłowski.
Klub z miasta Włókniarzy nie zamierza odpuszczać i chce się jak najlepiej przygotować do batalii o awans. Pomóc w tym mają planowane wzmocnienia. Jednym z nich ma być transfer skrzydłowego Śląska Wrocław. Przejście z 10. drużyny Ekstraklasy do 1. Ligi może brzmieć jak degradacja, jednak jeśli spojrzeć na sytuację Pawłowskiego, wcale tak nie musi być.
Po pierwsze, zawodnik ma bardzo małe szanse na grę w klubie z Dolnego Śląska. Skrzydłowy nie znajduje się w planach Jacka Magiery, dlatego też klub przesunął go do gry w rezerwach. Piłkarz nie pasuje to sposobu taktycznego, który ma prezentować drużyna, dlatego nie uczestniczy on w przygotowaniach z pierwszym zespołem.
Po drugie, dla Pawłowskiego przejście do Widzewa będzie więc szansą na odbudowanie. Zawodnik ma 29 lat, więc przed nim jeszcze kilka lat grania. Ma spore doświadczenie, rozegrał 183 mecze w Ekstraklasie, do tego można doliczyć też występy w Hiszpanii oraz Turcji. Na pewno byłby dużym wzmocnieniem dla Widzewa.
Po trzecie, sam zawodnik nie ukrywa dużej sympatii do klubu z Łodzi. To z niego wypłynął na szerokie piłkarskie wody, przechodząc do Malagi. Wywalczenie awansu do Ekstraklasy może więc być dużym osiągnięciem w karierze Pawłowskiego.
Na razie jednak są to tylko spekulacje. Żeby doszło do transferu to najpierw muszą się dogadać kluby a później sam zawodnik zaakceptować warunki umowy z Widzewem.
