Bohater meczu z Anglią nie zagra w najbliższych meczach reprezentacji

Kolejny problem Paulo Sousy. Selekcjoner reprezentacji musi co chwile mierzyć się z problemami zdrowotnymi swoich zawodników. Tym razem wypada ze składu Damian Szymański.

Wydawało się, że pomocnik AEK Ateny jest jednym z wygranych ostatniego zgrupowania kadry. Piłkarz zagrał 90 minut w meczu z San Marino i zaliczył asystę. Następnie zanotował wejście smoka w starciu z Anglią. Piłkarz pojawił się na placu gry w 67. minucie, w doliczonym czasie gry Lewandowski dośrodkował na głowę Szymańskiego, który zapewnił biało-czerwonym jeden punkt w starciu z wicemistrzami świata. 

Piłkarz AEK Ateny przyjechał na zgrupowanie z kontuzją kolana. Nie trenował z całą drużyną, cały czas opiekowali się nim fizjoterapeuci. Już od samego początku było prawie pewne, że pomocnik nie zagra w spotkaniu z San Marino. Sztab szkoleniowy liczył jednak na to, że Szymański będzie do dyspozycji w ważnym meczu z Albanią. Dzisiaj już jednak wiadomo, że były piłkarz Wisły Płock nie zagra na boisku w Tiranie. 

Praktycznie co zgrupowanie, to Paulo Sousa musi się starać łatać dziury z powodu kontuzji. Już przed Euro 2020 ze składu wylecieli m.in. Piątek i Milik. We wrześniu Portugalczyk miał problem z obsadą środka pola. Przed tą przerwą reprezentacyjną kontuzji doznali Reca, Rybus, Drągowski a dodatkowo z powodów osobistych na zgrupowanie nie przyjechał Zalewski. Pozostaje mieć nadzieję, że pomimo problemów kadrowych Sousa będzie w stanie złożyć skład, który zapewni zwycięstwa w meczach z San Marino i Albanią.