Newcastle nową potęga?

Kibice Newcastle United świętują. Euforia jest spowodowana zmianami właścicielskimi w klubie. Czy Sroki będą nową europejską potęgą?

Konflikt pomiędzy fanami Newcastle a byłym już właścicielem Mikiem Ashleyem trwa od wielu lat. Sympatycy klubu z St James’ Park od dłuższego czasu domagali się odejścia włodarza. Zarzucali mu nieumiejętne zarządzanie, brak odpowiednich transferów, co prowadziło do marnowania potencjału klubu. Trudno było odmówić im racji. Co prawda Newcastle świętowało swoje największe sukcesy w pierwszej połowie XX wieku, jednak balansowanie pomiędzy Premier League a Championship było dalekie od możliwości drużyny z południa Anglii. 

Sytuacja w klubie już od kilku lat była niezdrowa. Dzisiaj jednak nad St James’ Park zaświeciło słońce. Po 14 latach zarządzania klubem Ashley sprzedał swoje udziały. Ich nabywcą jest Saudyjski Fundusz Inwestycyjny. O transakcji mówiło się już od dłuższego czasu, jednak negocjacje i formalności trwały bardzo długo. Dopiero dzisiaj Premier League oficjalnie zatwierdziła sprzedaż Newcastle. Władze ligi czekały przede wszystkim na prawne potwierdzenie, że Królestwo Arabii Saudyjskiej nie będzie kontrolować klubu. 

Sytuacja z przejęciem jest o tyle ciekawa, że nowi włodarze Srok dysponują potężnym majątkiem. Dotychczas najbogatszym klubem w Anglii był Manchester City, jednak Saudyjski Fundusz Inwestycyjny jest ponad 10 razy bogatszy niż Sheikh Mansour, czyli właściciel mistrza Anglii. Sama transakcja przejęcia klubu kosztowała 300 mln funtów. Kibice Newcastle z dużym entuzjazmem przyjęli tę wiadomość i świętują ją w pobliżu stadionu.