Dni Koemana na Camp Nou policzone

Lada dzień możemy być świadkami zmiany na stanowisku trenera w FC Barcelona. Klub jest pogrążony w kryzysie, być może zwolnienie szkoleniowca pozytywnie wpłynie na postawę drużyny.

Ostatnie miesiące nie są łatwe dla sympatyków FC Barcelony. Poprzedni sezon był nieudany, latem z klubu odszedł Leo Messi, początek tego sezonu również nie jest najlepszy w wykonaniu Blaugrany. Słabą postawę piłkarzy było widać szczególnie w dwóch ostatnich meczach. Barcelona we wtorek była kompletnie bezsilna w spotkaniu z Bayernem, który przegrała 0-3. Nie lepiej było w lidze, piłkarze Ronalda Koemana grali u siebie z Granadą i już od 2. minuty przegrywali 0-1. Gospodarzom udało się uratować remis w ostatnich minutach, jednak punkt z niżej notowanym rywalem nikogo na Camp Nou nie zadowala. 

Po meczu oliwy do ognia dolał trener Barcelony, który dość ostro skrytykował swoich piłkarzy. Wychodzi na to, że może to być ostatnia wypowiedź Holendra w roli szkoleniowca Blaugrany. Nikt na Camp Nou nie jest zadowolony z postawy klubu i zachowania trenera, więc zanosi się, że w najbliższych dniach drużynę poprowadzi ktoś inny. Wśród ewentualnych kandydatów na to stanowisko wymienia się m.in. Antonio Conte, Xaviego oraz Phillipa Cocu. Wybór Włocha może być zbyt kosztowny dla Barcelony. Hiszpan jest wymieniany jako przyszły trener Barcelony już od wielu miesięcy. Kandydatura Cocu wydaje się najsłabszą, jednak biorąc pod uwagę kłopoty finansowe klubu, może się okazać, że Holender trafi na Camp Nou. 

ŁB