Polacy pozostają w grze o Mundial!

Wyniki wrześniowych meczów eliminacji sprawiły, że Polska znajduje się na 3. miejscu w grupie I eliminacji do mistrzostw Świata. Czy biało-czerwonym uda się poprawić swoją pozycję? Wszystko zależy od kolejnych spotkań z Węgrami i Albanią.

Większość kibiców reprezentacji z obawami przystępowała do serii spotkań z Albanią, San Marino oraz Anglią. Świeżo w pamięci nadal mieli nieudane EURO 2020. Niepokój potęgowały kolejne informacje o kontuzjach w kadrze.  

Wrześniowa kampania rozpoczęła się bardzo dobrze. Polacy nie zagrali wybitnego spotkania z Albanią, jednak błysnęli skutecznością i wygrali 4-1. Kolejny mecz to wyjazd do San Marino. Rezultat starcia z niżej notowanym rywalem był formalnością, biało-czerwoni wygrali 7-1. Na koniec serii meczów, podopiecznym Paulo Sousy przyszło się zmierzyć z Anglikami. Mało kto dawał szansę Polakom, jednak Ci udowodnili, że potrafią zagrać z charakterem i zremisowali z wicemistrzami Europy 1-1. 

Zdobycie 7 punktów w 3 meczach należy uznać za sukces. Przed wrześniowymi starciami Polacy mieli 4 punkty i zajmowali 4. miejsce w tabeli. Teraz mają ich 11 i są na 3. pozycji. Na czele znajdują się Anglicy, którzy mają 16 oczek, za nimi plasuje się Albania, która zdobyła 12 punktów. Za plecami Polaków są Węgrzy, którzy mają jedno oczko mniej niż biało-czerwoni. 

Teraz czeka nas przerwa od reprezentacyjnej piłki, która wróci dopiero w październiku. Za miesiąc podopieczni Paulo Sousy zmierzą się na własnym stadionie z San Marino. Następnie 12. października zagrają na wyjeździe z Albanią. To spotkanie może się okazać kluczowe w kontekście walki o 2. miejsce. Faza grupowa eliminacji zakończy się w listopadzie, wtedy to Polska zagra na wyjeździe z Andorą oraz na koniec u siebie z Węgrami. 12 punktów w tych ostatnich 4 meczach zapewni pozycję wicelidera w grupie I oraz możliwość walki o awans na Mundial w barażach. 

ŁB