2019-07-08
Choć Everton kupił już w tym okienku transferowym jednego z zawodników Barcelony, to nie jest wykluczone, że postara się też zakontraktować innych graczy Mistrzów Hiszpanii. Według brytyjskich gazet klub z Liverpoolu złożył ofertę za Malcoma.
Pierwszy transferem na linii Barcelona-Everton w trakcie letniego okienka był Andre Gomes. Portugalczyk grał w poprzednim sezonie na wypożyczeniu w The Toffees i rozegrał 27 ligowych spotkań. Tyle występów wystarczyło Marco Silvie, by zdecydować się na definitywne wykupienie środkowego pomocnika za 25 milionów euro. Wyścig o podpis pod kontraktem zawodnika Everton wygrał z dwoma londyńskimi zespołami - Tottenhamem i West Hamem.
Według hiszpańskich gazet, które powołują się na informatorów z Goodison Park, Marco Silva myśli o zakupie jeszcze jednego zawodnika Blaugrany. Ma nim być Malcom, który wciąż znajduje się na pierwszym miejscu listy życzeń Portugalczyka. Everton miał też złożyć oficjalną propozycję - ponad 35 milionów euro i bonusy, zależne od występów Brazylijczyka. Nie jest jednak wiadome czy Barcelona bierze pod uwagę sprzedaż swojego skrzydłowego. Malcom przyszedł na Camp Nou w lipcu zeszłego roku z Girondins Bordeaux za 41 milionów euro, ale nie potrafi przekonać do siebie Ernesto Valverde. Zainteresowanie Brazylijczykiem przejawia też Arsenal, jednak Kanonierzy nie zdecydowali się na żaden konkretny ruch.
Barcelona nie jest jedynym zespołem, w którym wzmocnień szuka Everton. Angielskiemu zespołowi wcześniej udało się też zakontraktować Jonasa Lossla ze spadkowicza Premier League - Huddersfield Town.
Fot.:Xinhua News/East News
