2019-11-12
Raheem Sterling zaatakował Joe Gomeza na zgrupowaniu Reprezentacji Anglii i został odsunięty od składu na najbliższe spotkanie z Czarnogórą. Możliwe jednak, że skrzydłowego City dodatkowo zawiesi także Federacja.
Sterling i Gomez po raz pierwszy starli się w niedzielnym spotkaniu 12. kolejki Premier League pomiędzy Liverpoolem i Manchesterem City. Skrzydłowy Obywateli nie miał łatwego życia na Anfield - kibice buczeli w trakcie jego każdego kontaktu z piłką. Sterling wreszcie nie wytrzymał nerwowo i starł się z jednym z zawodników Liverpoolu - pierwszą ofiarą był Trent Alexander-Arnold, który w trakcie walki o piłkę pchnął skrzydłowego na bandy reklamowe. Zawodnicy szybko się jednak rozeszli i obyło się bez kartek.
W końcówce spotkania Sterling kolejny raz starł się z przeciwnikiem - tym razem był to Joe Gomez. Stoper Liverpoolu zaczął przepychać się z piłkarzem The Citizens, a rozdzielić ich musieli pozostali zawodnicy. Starcie to miało jednak swój finał na zgrupowaniu reprezentacji. Raheem Sterling chcąc wymierzyć sprawiedliwość w trakcie grupowego posiłku na zgrupowaniu kadry, zaczął dusić Gomeza i wykrzykiwać do niego niecenzuralne słowa. Piłkarz Liverpoolu po całym zajściu miał wyraźne zadrapanie na twarzy, a za swoje zachowanie Sterling został zawieszony przez Garetha Southgate'a na najbliższe spotkanie z Czarnogórą. Skrzydłowy będzie jednak do dyspozycji selekcjonera w meczu z Kosowem. Nie wiadomo jednak czy kara nie będzie dotkliwsza - Angielska Federacja zastanawia się nad dodatkowym zawieszeniem piłkarza.
Sterling oficjalnie przyznał, że między nim i Gomezem padło kilka męskich słów, ale wszystko zdążyli już wyjaśnić i jest między nim zgoda. Jak na razie wersji tej nie potwierdził zawodnik Liverpoolu.
Fot.:PAUL ELLIS/AFP/East News